W czwartek odbyło się pierwsze czytanie rządowego projektu o SOP. Nowa formacja ma zajmować się ochroną najważniejszych osób w państwie i zagranicznych delegacji, a także kluczowych obiektów dla funkcjonowania państwa. W SOP, która ma mieć uprawnienia operacyjno-rozpoznawcze, ma pracować 3 tys. osób (w BOR jest ponad 2 tys. etatów).
Szef MSWiA: audyt pokazał zaniedbania i niedofinansowane BORPrzedstawiając szczegóły projektu, szef MSWiA poinformował, że zaproponowane przez rząd zmiany ustawowe to konsekwencja m.in. przeprowadzonego pod koniec 2015 r. w BOR niejawnego audytu. "Kiedy dwa lata temu objąłem urząd ministra spraw wewnętrznych i administracji, zastałem BOR w złym stanie. Natomiast kiedy został przeprowadzony audyt tej służby, pokazał wieloletnie zaniedbania, wręcz dramatyczne niedofinansowane. Skutki tych zaniedbań narastały przez lata" - powiedział Błaszczak.
Jego zdaniem symbolem tego jest postać byłego szef BOR gen. Mariana Janickiego, który po katastrofie smoleńskiej otrzymał od prezydenta Bronisława Komorowskiego awans generalski, a na początku listopada br. wstąpił do PO. "Nie poniósł żadnych konsekwencji za zaniedbania, jakie dotyczyły braku przygotowania wizyty prezydenta Polski śp. prof. Lecha Kaczyńskiego w Smoleńsku 10 kwietnia 2010 r." - powiedział Błaszczak.
Minister przekonywał, że SOP zagwarantuje narzędzie do skutecznej ochrony najważniejszych obiektów i osób w państwie. Dodał, że BOR jest zbyt małą formacją, niedysponującą odpowiednimi środkami do ochrony. Podkreślił, że zwiększenie zatrudnienia w SOP będzie generowało dodatkowe koszty dla budżetu.
Błaszczak przypomniał, że rząd PiS ustanowił program modernizacji służb mundurowych na lata 2017-2020, którym objęte jest m.in. BOR. Do formacji trafi ponad 200 mln zł m.in. na podwyżki, nowe inwestycje budowlane oraz zakup samochodów, nowoczesnego uzbrojenia, sprzętu informatycznego i łączności.
Projekt poparł poseł PiS Arkadiusz Czartoryski, według którego SOP spełni zadanie kompleksowego zapewnienia bezpieczeństwa obywateli. "Powinniśmy wyjść naprzeciwko tym zagrożeniom, które są bardzo blisko, tuż za granicami naszego państwa i efektywnie na nie odpowiedzieć. Jesteśmy przekonani, że nowa służba (...) kompleksowo będzie zajmowała się bezpieczeństwem obywateli kraju" - powiedział.
Klub Kukiz'15 opowiedział się za skierowaniem projektu do prac w komisji. "Wydaje się, że te zmiany - zwiększenie uprawnień, zwiększenie finansowania, zatrudnienia - można wprowadzić nowelizacją ustawy o BOR i utrzymać tą nazwę. Ja do nazw służb nie mam przywiązania. Ważne, żeby tak naprawdę spełniały zadania, do których są powołane" - powiedział przedstawiciel tego klubu Bartosz Józwiak.
PO i Nowoczesna chcą odrzucenia projektu o SOPKlub PO złożył wniosek o odrzucenie projektu w pierwszym czytaniu. Zdaniem posła PO Marka Biernackiego SOP to formacja "wzorowana chyba na rosyjskim pomyśle Federalnej Służby Ochrony". "W odróżnieniu od BOR ma mieć uprawnienia do prowadzenia pracy operacyjno-rozpoznawczej na wzór służb specjalnych i stosowania szeroko rozumianej kontroli operacyjnej, a zwłaszcza podsłuchów i inwigilacji" - powiedział Biernacki.
Odrzucenia projektu chce także Nowoczesna ponieważ - jak mówił poseł tego ugrupowania Mirosław Suchoń - nowa służba będzie miała zbyt duże uprawnienia. Dodał, że wprowadzenie nowych przepisów pozwoli na zwolnienie funkcjonariuszy, którzy pracują w BOR. "To ustawa o czystce w tych służbach (...) To jest kolejna ustawa kadrowa. Za dużo w tym projekcie kontrastów i wątpliwości" – ocenił Suchoń.
Projekt skrytykował także Zbigniew Sosnowski (PSL), który uważa, że w BOR należy wprowadzić działania naprawcze, ale nie ma potrzeby tworzenia nowej służby, ponieważ w Polsce jest zbyt wiele służb specjalnych o charakterze policyjnym. "Tworzy się wprost nową służbę specjalną, której zadania mają się nijak do ochrony najważniejszych osób w państwie. Nowa służba specjalna wkomponuje się w niezdrową rywalizację już istniejących służb specjalnych" - powiedział Sosnowski.
W myśl projektu zadania SOP nie będą ograniczały się do działań ochronnychW myśl projektu zadania SOP nie będą ograniczały się do działań ochronnych. Służba ta ma realizować nowe zadania, polegające na rozpoznawaniu i zapobieganiu przestępstwom m.in. przeciwko Polsce, życiu lub zdrowiu, bezpieczeństwu powszechnemu, bezpieczeństwu w komunikacji, porządkowi publicznemu, zamachom i czynnej napaści skierowanym przeciwko ochranianym osobom oraz bezpieczeństwu ochranianych obiektów.
Zgodnie z projektem funkcjonariusze SOP będą mogli przeprowadzać czynności operacyjno-rozpoznawcze w celu pozyskiwania informacji o zagrożeniach dotyczących ochronionych osób i obiektów, a także rozpoznawania, zapobiegania i wykrywania przestępstw im zagrażających. Jak podkreśla MSWiA, w ten sposób SOP nie będzie uzależniona od informacji uzyskiwanych od innych służb, co wpłynie korzystnie na szybkość i efektywność jej działania.
Kandydaci ubiegający się o przyjęcie do SOP poddani będą badaniom wariografemKandydaci ubiegający się o przyjęcie do SOP zostaną poddani badaniom wariografem, czyli wykrywaczem kłamstw. Zmieni się także sposób ustalania uposażeń funkcjonariuszy SOP na bardziej motywacyjny. Będą oni otrzymywać dodatek specjalny wynoszący co najmniej 1 proc. wysokości uposażenia zasadniczego, ale nie więcej niż 50 proc. tego uposażenia.
Komendant SOP ma otrzymać status centralnego organu administracji rządowej, co - według projektodawców - ma przyspieszyć i usprawnić proces decyzyjny. Projekt zakłada powołanie administratora bezpieczeństwa informacji przetwarzanych przez SOP. Szef MSWiA ma przedstawiać corocznie Sejmowi i Senatowi informację dotyczącą kontroli operacyjnej.
Wieczorem Sejm nie poparł w głosowaniu wniosków PO i Nowoczesnej, o odrzucenie w pierwszym czytaniu rządowego projektu ustawy o powołaniu - w miejsce Biura Ochrony Rządu - Służby Ochrony Państwa. Projekt trafił do komisji administracji i spraw wewnętrznych.
Wnioski o odrzucenie projektu poparło 151 posłów, 249 było przeciw, jeden wstrzymał się od głosu.
autorzy: Grzegorz Dyjak, Krzysztof Markowski, Paweł Żebrowski