O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Wstrząs w kopalni Zofiówka: nie żyje czterech odnalezionych górników

Lekarz stwierdził zgon dwóch kolejnych górników odnalezionych w chodniku D4a; oznacza to, że bilans sobotniego wstrząsu wysokoenergetycznego w kopalni Zofiówka wzrósł do czterech osób - poinformowała w niedzielę Jastrzębska Spółka Węglowa.

Zdjęcie ilustracyjne. Fot. PAP/Andrzej Grygiel
Zdjęcie ilustracyjne. Fot. PAP/Andrzej Grygiel

Spółka zapewniła, że ratownicy w dalszym ciągu poszukują sześciu górników, z którymi stracono kontakt po wstrząsie. "Warunki w zagrożonym rejonie są trudne. Wysokie stężenia metanu, wysoka temperatura skutecznie spowalniają akcję ratowniczą" - poinformowano.

W sobotę ok. godz. 3.40 w chodniku robót przygotowawczych w pokładzie 412 na poziomie 900 metrów kopalni Zofiówka doszło do wstrząsu. W jego rejonie było 52 pracowników; 42 wyszło o własnych siłach. Wstrząsowi towarzyszył wypływ metanu, nie doszło jednak do zapalenia ani wybuchu tego gazu.

Prezes JSW: nadal idziemy po 6 żywych kolegów

My idziemy dalej po żywych naszych kolegów, akcja w kopalni Zofiówka jest prowadzona w bardzo trudnych warunkach, ale konsekwentnie – powiedział w niedzielę w Jastrzębiu Zdroju prezes Jastrzębskiej Spółki Węglowej Tomasz Cudny.

Poinformował też, że tragiczny bilans sobotniego wstrząsu i wypływu metanu w tym zakładzie to już 4 ofiary śmiertelne; wcześniej kopalnia informowała o 2 potwierdzonych zgonach.

Dyrektor do spraw pracy w kopalni Zofiówka Marcin Gołębiowski przekazał, że obaj górnicy, których zgon potwierdzono w ostatnich godzinach, to ludzie w wieku ok. 30 lat. Jeden osierocił jedno, a drugi dwoje dzieci. "Młodzi ludzie, to jest tragedia, chociaż to nie ma znaczenia, w jakim są wieku, to są nasi, bardzo cenieni pracownicy" - powiedział.

"Rodziny tych dwóch pracowników zostały otoczone opieką medyczną i psychologiczną, jesteśmy do ich dyspozycji, ale musimy dać czas na ten trudny moment. Na terenie kopalni pracuje prokurator, wykonuje czynności związane z tego typu wypadkami" - dodał dyrektor Gołębiowski.

Więcej

Fot. PAP/Zbigniew Meissner

Dyrektor z kopalni Zofiówka: jesteśmy na ok. 220 metrów do przodka. Nie mamy informacji gdzie są pozostali górnicy

W sobotę wieczorem przedstawiciele JSW informowali, że ratownicy dotarli do czterech z 10 poszukiwanych górników; nie dawali oni oznak życia. W nocy z soboty na niedzielę potwierdzono zgon pierwszego z nich, teraz drugiego.

Jak dodano w komunikacie zamieszczonym na stronie spółki, obecnie ciało drugiego górnika transportowane jest na powierzchnię. "Następny zastęp ratowników poszedł po kolejnego z czterech górników odnalezionych 220 metrów od czoła przodka" - przekazano w tym komunikacie.

Jak podano "ratownicy górniczy nie dotarli jeszcze do przodka". "Atmosfera bliżej czoła przodka jest utrudniona z uwagi na temperaturę i stężenia metanu, dlatego na nocnej zmianie doszczelniano lutniociąg wraz z wymianą niektórych lutni" - poinformowano.

Akcja ratunkowa

"Po wytransportowaniu pozostałych dwóch odnalezionych górników, ratownicy rozpoczną dalszą penetrację chodnika w kierunku czoła przodka, poszukując dalszych sześciu pracowników, z którymi stracono kontakt podczas wczorajszego wstrząsu" - podała JSW.

Według informacji JSW, w Zofiówce doszło do wstrząsu wysokoenergetycznego o energii 4x10 do 6 dżula (co odpowiada magnitudzie 2,21), połączonego z intensywnym wypływem metanu. Do zdarzenia doszło podczas drążenia wyrobiska i wiercenia długich otworów strzałowych. Do kopalni co jakiś czas podjeżdżają autokary z ratownikami górniczymi i zabierające tych, którzy wracają odpocząć po godzinach trudnej akcji. Wieczorem przed bramą zakładu pojawiły się pierwsze znicze, składane przez pracowników i okolicznych mieszkańców pod rozwieszoną po wypadku kilkumetrową płachtą z napisem: "Górnicy z Zofiówki, wracajcie cali i zdrowi. GKS Jastrzębie". (PAP)

autorzy: Marcin Jabłoński, Anna Gumułka

gn/kgr/

Zobacz także

  • Fot. PAP/Darek Delmanowicz

    Kopalnia Zofiówka. Czterech górników bez oznak życia jest transportowanych na powierzchnię

  • Fot. PAP/Zbigniew Meissner

    Dyrektor z kopalni Zofiówka: jesteśmy na ok. 220 metrów do przodka. Nie mamy informacji gdzie są pozostali górnicy

  • Andrzej Duda. Fot. PAP/Zbigniew Meissner

    Prezydent Andrzej Duda w Zofiówce: wysokie prawdopodobieństwo ofiar śmiertelnych, ale cały czas jest nadzieja

  • Fot. PAP/Zbigniew Meissner

    Wstrząs w kopalni Borynia-Zofiówka. Ratownicy dotarli do czterech górników

Serwisy ogólnodostępne PAP