Minister klimatu: nie do przyjęcia dla Polski są same cła na rosyjskie surowce energetyczne, bez embarga

2022-05-02 12:28 aktualizacja: 2022-05-02, 13:18
Anna Moskwa. Fot. Marcin Obara/PAP
Anna Moskwa. Fot. Marcin Obara/PAP
Dla Polski nie do przyjęcia jest przyjęcie samych ceł na surowce energetyczne z Rosji, bez przyjęcia embarga - mówiła w poniedziałek minister klimatu Anna Moskwa przed wylotem do Brukseli na spotkanie ministrów ds. energii UE. Nie zgadzamy się na to, że państwa dalej będą importować i płacić - dodała.

W tym tygodniu mogą zapaść decyzje dotyczące szóstego pakietu sankcji unijnych na Rosję w związku z agresją na Ukrainę - przekazała niedawno Agencja Bloomberg. Według agencji, UE ma zaproponować, by do końca 2022 r. wprowadzić całkowity zakaz importu rosyjskiej ropy naftowej. Do tego czasu wdrażane miałyby być stopniowe ograniczenia.

Szefowa resortu klimatu i środowiska pytana w poniedziałek przez PAP, czy Polska zgodziłaby się na cła, gdyby miały one być czynnikiem powodującym, że import m.in. rosyjskiej ropy spada, wskazała: "Dla Polski nie do przyjęcia jest przyjęcie samych ceł, bez przyjęcia embarga i określonej daty odejścia (od importu surowców energetycznych z Rosji - PAP)".

Minister dodała, że "jesteśmy się w stanie zgodzić na mechanizm przejściowy - zarówno w ropie, jak i w gazie". "Jakaś forma opłaty: czy to będzie cło, czy to będzie jakiś podatek, czy opłata solidarnościowa typu ETS, to jest do uzgodnienia" - stwierdziła.

Podkreśliła, że ważne jest, by opłata obowiązywała do momentu odejścia od rosyjskich źródeł energetycznych. "Natomiast z jednoczesnym uznaniem tej daty, kiedy wszystkie państwa solidarnie odchodzą". "Nie zgadzamy się na rozwiązanie, że państwa dalej będą importować i płacić" - zastrzegła szefowa resortu klimatu.

Derusyfikacja dostaw gazu 

Jak mówiła, spotkanie unijnych ministrów ds. energii będzie poświęcone przede wszystkim tematyce bezpieczeństwa energetycznego, z naciskiem na derusyfikację oraz bezpieczeństwu w zakresie dostaw gazu.

Dodatkowo będziemy rozmawiać o kolejnym pakiecie sankcyjnym, w tym o ujęciu sankcji pełnych na ropę. Oczywiście wątkiem, który też będzie przedmiotem dyskusji, będzie płatność w rublach Gazpromowi i dekret, który się w ostatnich tygodniach pojawił" - powiedziała Moskwa.

Dodała, że stałym wątkiem tych posiedzeń jest wątek solidarności z Ukrainą w obszarze energetycznym.

Jakie mamy możliwości większej pomocy, co jeszcze możemy zrobić. (...) Mam konkretne prośby ze strony ukraińskiej. Te prośby będę przekazywała państwom europejskim i potem już na roboczo będziemy koordynować kolejne dostawy, kolejne wsparcie dla Ukrainy - dodała.

Pod koniec kwietnia szefowa klimatu i środowiska zapowiedziała, że Polska będzie proponować na najbliższej Radzie UE projekt sankcjonowania importu energii z Rosji poprzez "rosyjski ETS", tj. system analogiczny do opłat za emisje CO2. Jej zdaniem w "rosyjskim ETS" mogłyby zostać zawarte cele "derusyfikacyjne", analogiczne do celów dekarbonizacyjnych UE, z podziałem na poszczególne sektory, surowce i państwa członkowskie. (PAP)

Apele o solidarność

Polska będzie apelować do państw Unii Europejskiej o zwiększenie wsparcia surowcowego dla Ukrainy i w odbudowie tamtejszej infrastruktury - zapowiedziała w poniedziałek minister klimatu i środowiska Anna Moskwa podczas briefingu prasowego przed posiedzeniem Rady Ministrów Energii UE w Brukseli.

"Skala wsparcia surowcowego, które płynie z Europy na Ukrainę powinna zostać zwiększona. Będziemy apelować o zwiększenie tej solidarności. Polska jest bardzo solidarna w przekazywaniu maksymalnych mocy surowcowych przez granicę. Będziemy apelować do państw europejskich o większe zaangażowanie, z informacją, ile konkretnie, gdzie i czego potrzeba. Mamy to wspólnie ze stroną ukraińską szczegółowo wyliczone" - powiedziała szefowa resortu klimatu.

"Ukraina potrzebuję wsparcia już teraz w odbudowie infrastruktury. Chodzi o bardzo konkretne rzeczy. Codziennie widzimy bombardowaną, niszczoną infrastrukturę gazową, infrastrukturę energetyczną" - dodała.

Minister Moskwa w poniedziałek przed południem wyleciała do Brukseli na nadzwyczajne spotkanie unijnych ministrów do spraw energii, które będzie poświęcone przede wszystkim tematyce bezpieczeństwa energetycznego oraz kolejnemu pakietowi sankcyjnemu, który ma zostać nałożony na Rosję po jej inwazji na Ukrainę. (PAP)

autorzy: Magdalena Jarco, Łukasz Pawłowski

an/