„Właśnie miałem zaszczyt rozmawiać z premierem Kanady Justinem Trudeau. Przyjechał do Irpienia, by na własne oczy zobaczyć ten koszmar, do którego doprowadzili w naszym mieście rosyjscy okupanci” – poinformował mer Irpienia Ołeksandr Markuszyn.
„Był w szoku. Zobaczył spalone i całkowicie zniszczone nie obiekty wojskowe, a domy mieszkańców Irpienia, którzy jeszcze niedawno cieszyli się życiem i mieli swoje plany na przyszłość” – dodał urzędnik, dziękując władzom Kanady i wyrażając nadzieję, że kraj ten pomoże w odbudowie zniszczonych ukraińskich miast, w tym Irpienia
(PAP)
an/