Trzej byli prezydenci Ukrainy zaapelowali do społeczności międzynarodowej o ewakuację obrońców Azowstalu

2022-05-13 14:35 aktualizacja: 2022-05-13, 15:31
Wiktor Juszczenko, Fot. PAP/Adam Warżawa
Wiktor Juszczenko, Fot. PAP/Adam Warżawa
Trzej byli prezydenci Ukrainy, Leonid Kuczma, Wiktor Juszczenko i Petro Poroszenko zwrócili się z apelem do ONZ, Unii Europejskiej, USA, Chin, Kanady, Turcji i innych państw w sprawie ewakuacji ukraińskich żołnierzy oraz cywilów, przebywających w zakładach metalurgicznych Azowstal w Mariupolu.

"Prosimy o dołożenie wszelkich dyplomatycznych starań, by pomóc władzom Ukrainy uratować życie żołnierzy oraz cywilów z Azowstalu, których Rosja - na rozkaz Putina - próbuje tam w barbarzyński sposób zniszczyć" - napisali prezydenci w oświadczeniu opublikowanym na profilu Poroszenki na Facebooku.

 

Ми, Леонід Кучма, Віктор Ющенко та Петро Порошенко, — другий, третій і п'ятий Президенти України, — звертаємось до...

Posted by Петро Порошенко on Friday, May 13, 2022

W ocenie Kuczmy, Juszczenki i Poroszenki "szokująca brutalność rosyjskich faszystów jest pozbawiona jakiegokolwiek uzasadnienia wojskowego". "Rosyjska armia niemal całkowicie zniszczyła Mariupol, a teraz najeźdźcy próbują ukryć ślady swoich zbrodni" - czytamy w apelu prezydentów.

Autorzy listu ostrzegli, że ostatni obrońcy Azowstalu mogą zostać zabici przez wroga w ramach zemsty za dłogotrwałą obronę zakładów.

"To już nie jest kwestia równej lub nierównej walki. Na oczach całego świata trwa próba wymierzenia krwawej zemsty i rozprawienia się przez Rosjan z ludźmi, którzy - chociaż znajdowali się w oblężeniu - zwyciężyli agresora siłą ducha" - podkreślili.

"Spoglądają na was z nadzieją miliony Ukraińców. Wszystkie narody cywilizowanego świata będą z wdzięcznością oklaskiwać wasze udane mediacje" - zaapelowali prezydenci do adresatów oświadczenia.

Azowstal jest ostatnim punktem ukraińskiego oporu w Mariupolu, bronionym przez pułk Gwardii Narodowej Azow i 36. Samodzielną Brygadę Piechoty Morskiej. W ostatnich dniach udało się uratować kilkuset cywilów, którzy przez około dwa miesiące ukrywali się w rozległych podziemnych korytarzach i schronach na terenie kombinatu. Zorganizowanie konwojów humanitarnych było możliwe dzięki współpracy strony ukraińskiej z ONZ.

W ocenie mera Mariupola Wadyma Bojczenki nie ma pewności, czy z terenu fabryki wyprowadzono już wszystkie ukrywające się osoby. Z kolei źródła w pułku Azow przekazały w środę doniesienia, że w Azowstalu nie pozostali już żadni cywile.

Sytuacja humanitarna w Mariupolu jest katastrofalna; według ostrożnych szacunków w mieście mogło dotychczas zginąć ponad 20 tys. mieszkańców. (PAP)

kw/