Komisarz w rozmowie z PAP powiedział, że policjanci prowadzą ogólnopolską akcję informacyjno-edukacyjną pod nazwą "Jednośladem bezpiecznie do celu". "Jest skierowana do użytkowników jednośladów, ale dotyczy także hulajnóg elektrycznych" - zaznaczył policjant.
"W ostatnim czasie hulajnogi elektryczne stały się bardzo popularne, zwłaszcza w miastach. Zyskały nawet skróconą nazwę – +e-hulajnogi+" - zauważył.
Przypomniał przy tym, że hulajnoga elektryczna jest pojazdem, a jej użytkownik to kierujący. Jak wskazał, wiążą się z tym zarówno przywileje, jak i obowiązki.
"Bardzo ważne jest, aby osoby poruszające się na e-hulajnogach korzystały z właściwych części drogi" - podkreślił.
"Kierujący tym pojazdem jest obowiązany jechać drogą dla rowerów lub pasem ruchu dla rowerów, jeżeli są one wyznaczone dla kierunku, w którym się porusza lub zamierza skręcić. W przypadku, gdy brakuje wydzielonej drogi dla rowerów oraz pasa ruchu dla rowerów powinien jechać po jezdni, po której ruch pojazdów jest dozwolony z prędkością nie większą niż 30 km/h" - tłumaczył.
Wskazał, że korzystanie z chodnika lub drogi dla pieszych przez kierującego hulajnogą elektryczną jest dozwolone wyjątkowo. "Tylko wtedy, gdy zgodnie z przepisami, pojazdy po jezdni poruszają się z prędkością większą niż 30 km/h i brakuje wydzielonej drogi dla rowerów oraz pasa ruchu dla rowerów. Hulajnogą elektryczną po chodniku należy jechać z prędkością zbliżoną do prędkości pieszego, zachować szczególną ostrożność, ustępować pierwszeństwa pieszemu oraz nie utrudniać jego ruchu" - mówił.
"Kierujący e-hulajnogami są niechronionymi uczestnikami ruchu drogowego, tym bardziej powinni dbać o swoje bezpieczeństwo. Ich zachowanie na drodze ma też znaczący wpływ na bezpieczeństwo innych uczestników ruchu, zwłaszcza pieszych, dla których potrącenie przez rozpędzoną hulajnogę może skończyć się dotkliwymi obrażeniami" - przekazał.
Komisarz podał też statystyki dotyczące zdarzeń z udziałem kierujących hulajnogami elektrycznymi. "W bieżącym roku uczestniczyli w 72 wypadkach drogowych, w których jedna osoba zginęła oraz 74 osoby ranne. Brali udział również w 166 kolizjach" - poinformował.
"Średnio co w trzecim zdarzeniu kierujący hulajnogami elektrycznymi byli jego sprawcą (26 wypadków i 73 kolizje)" - dodał.(PAP)
Autor: Bartłomiej Figaj
mar/