"Stany Zjednoczone nie powinny za pomocą podstępu lub stopniowo wprowadzać czegoś w rodzaju polityki 'dwóch Chin'” – ostrzegł w poniedziałek 98-letni polityk. Jego zdaniem Chiny tak, jak dotychczas, wciąż będą demonstrować cierpliwość w tej sprawie.
Kissinger przemawiał online do uczestników Światowego Forum Ekonomicznego w Davos. Jego uwagi pojawiły się wkrótce po oświadczeniu prezydenta Joe Bidena w Japonii, że USA byłyby gotowe do interwencji militarnej, gdyby Chiny zaatakowały Tajwan.
USA utrzymują "mocne nieoficjalne" stosunki z Tajwanem
CNBC skomentowało to jako zerwanie z celową i długoletnią tradycją "strategicznej dwuznaczności" USA w kwestii Tajwanu. Biały Dom szybko wyjaśnił, że stwierdzenie prezydenta nie odzwierciedla zmiany polityki amerykańskiej.
Dyplomacja Waszyngtonu uznaje stanowisko Pekinu, że istnieje tylko jeden rząd chiński. USA utrzymują jednak "mocne nieoficjalne" stosunki z Tajwanem. Dostarczają tam sprzęt wojskowy zgodnie z ustawą o relacjach z Tajwanem z 1979 roku.
Chińskie MSZ wyraziło "silne niezadowolenie i stanowczy sprzeciw" wobec uwag Bidena.
Kissinger w piątek kończy 99 lat. W latach 70. był sekretarzem stanu i doradcą ds. bezpieczeństwa narodowego w kadencji prezydentów Richarda Nixona i Geralda Forda.
Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski (PAP)
dsk/