Musimy jednak zmierzyć się z rzeczywistością - dodał i zauważył, że wszystko, co oferuje Rosja w rozmowach, to przedstawienie swojego ultimatum. Zdaniem Zełenskiego, Rosja nie jest zainteresowana zakończeniem wojny z Ukrainą, ale próby spotkania i dyskusji są konieczne.
"Czego chcielibyśmy od takiego spotkania? Chcielibyśmy odzyskać nasze życie. Chcemy odzyskać życie suwerennego kraju w granicach jego terytorium" - powiedział Zełenski.
Ukraiński przywódca podkreślił, że z powodu inwazji Rosji około 12 mln ludzi na Ukrainie musiało opuścić swoje domy, a około 5,5 mln wyjechało z kraju.
Zaznaczył także, że Rosja wykorzystuje żywność jako broń, powodując globalny kryzys. Świat musi zapobiec głodowi na wielką skalę - zaapelował Zełenski.
Prezydent zwrócił się do państw Grupy G20, aby wydały jasne oświadczenie dotyczące wsparcia dla Ukrainy. Zełenski został zaproszony pod koniec kwietnia przez prezydenta Indonezji Joko Widodo na szczyt G20, który odbędzie się w tym kraju jesienią.
Jak wskazuje agencja Reutera, ostatnie rosyjsko-ukraińskie negocjacje pokojowe odbyły się 29 marca. Przez jakiś czas kontynuowano kontakt zdalnie, jednak obie strony informują obecnie, że zaprzestały rozmów. (PAP)
kgr/