28 września 2021 r. w jednym z mieszkań w Szamotułach ujawniono zwłoki 55-letniej kobiety. Ofiara zginęła od dwóch ciosów zadanych nożem w okolice podbrzusza i potylicy. Zarzut zabójstwa 55-latki przedstawiono jej 21-letniemu synowi, który nie przyznał się do winy.
Rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Koninie prok. Ewa Woźniak poinformowała w piątek PAP, że śledczy skierowali do Sądu Okręgowego w Poznaniu wniosek o umorzenie postępowania w tej sprawie i zastosowanie wobec podejrzanego środka zabezpieczającego w postaci umieszczenia go w zakładzie psychiatrycznym.
"Biegli stwierdzili, że Ireneusz K. w momencie popełniania zarzucanego mu czynu miał zniesioną zdolność rozpoznania znaczenia i kierowania swoim postępowaniem. Rozpoznano u niego chorobę psychiczną pod postacią zespołu paranoidalnego oraz uzależnienia od substancji psychoaktywnych" – powiedziała prokurator.
Podejrzany od końca września jest tymczasowo aresztowany. Prok. Woźniak wskazała, że mężczyzna nie przyznał się do zabójstwa matki. "Złożył nielogiczne, niespójne, nieracjonalne wyjaśnienia, w których nie potrafił opisać przebiegu zdarzenia" – zaznaczyła.
Dodała, że według opinii biegłych, aby nie dopuścić do ponownego popełnienia przez 21-latka podobnego czynu jak zarzucane mu zabójstwo, należy umieścić podejrzanego w zamkniętym zakładzie psychiatrycznym i poddać leczeniu.(PAP)
Autor: Szymon Kiepel
mar/