Radosław Fogiel o konferencji SP: do ustaleń z Brukselą trzeba podchodzić ze spokojem, nie wprowadzać zamieszania czy strachu

2022-06-11 15:51 aktualizacja: 2022-06-12, 08:55
Radosław Fogiel. PAP/Mateusz Marek
Radosław Fogiel. PAP/Mateusz Marek
Nie będziemy podejmować żadnych decyzji, które byłyby niekorzystne dla Polski i Polaków; ważne jest, by do wszystkich ustaleń poczynionych z Brukselą podchodzić ze spokojem, nie wprowadzać zamieszania, nie straszyć - mówił PAP rzecznik PiS Radosław Fogiel komentując konferencję Solidarnej Polski.

Lider Solidarnej Polski, szef MS Zbigniew Ziobro podczas sobotniej konferencji prasowej oświadczył, że ostateczna treść "kamieni milowych" uzgodnionych z Brukselą nie była przedmiotem ustaleń ani rządowych, ani politycznych z Solidarną Polską. Ponadto ugrupowanie nie wszystkie "kamienie milowe" jest w stanie poprzeć, np. opodatkowania używania aut spalinowych.

"Pieniądze z KPO trafią do Polaków, samorządów, przedsiębiorstw, będą wspierać rozwój polskiej gospodarki. Ważne jest jednak, by do wszystkich ustaleń poczynionych z Brukselą podchodzić ze spokojem, nie wprowadzać zamieszania, nie straszyć" - skomentował Fogiel.

Podkreślił jednocześnie, że politycy PiS prostowali już bardzo wiele nieprawdziwych, kolportowanych przez media informacji dotyczących np. rzekomego podwyższania wieku emerytalnego, czy wprowadzenia opłat dla aut osobowych za drogi ekspresowe. "Wiek emerytalny nie będzie podnoszony, takie opłaty też nie będą wprowadzane" - zapewnił.

"Tak będzie też w przypadku aut spalinowych. Oczywistym jest, że nie będziemy podejmować żadnych decyzji, które byłyby niekorzystne dla Polski i Polaków" - podkreślił.

"Jako Zjednoczona Prawica mamy jeden cel, a jest nim silna, bogata i suwerenna Polska. Powinniśmy do niego dążyć wspólnie, nie ma sensu stosować taktyk politycznych, które mogłyby temu zagrozić" - zaznaczył Fogiel.

W KPO, czyli dokumencie opisującym sposób wydatkowania środków z Funduszu Odbudowy, który ma wspomóc gospodarkę po pandemii, nasz kraj wnioskuje o 23,9 mld euro w ramach grantów i o 11,5 mld euro z części pożyczkowej. KE zastrzega, że wypłata pieniędzy nastąpi dopiero po wypełnieniu przez Polskę tzw. kamieni milowych, które były przedmiotem negocjacji z Brukselą. (PAP)

Autor: Rafał Białkowski

kgr/