Macierewicz, który jest wiceprezesem PiS, zapewnił w Telewizji Republika, że ostatnie dwa lata rządów tej partii były przełomowe. "Po raz pierwszy od wielu dziesiątków lat przyszedł rząd, który naprawdę robił to, co zapowiadał, a zapowiadał program zgodny z wolą narodu i realnymi polskimi potrzebami" - powiedział. Zaznaczył, rząd zaczął realizować ten program "w tempie niebywałym".
Ale - jak zastrzegł - ten czas "trzeba wykorzystać do końca, bo niewykorzystanie może się zemścić bardzo dramatycznie na losie całego narodu".
B. szef MON zapewnił, że nie ma zamiaru zakładać własnego ugrupowania. "To nie tyle kłamstwo, ile próba destrukcji formułowana przez siły starego porządku, z dużym wkładem dezinformacji płynącej ze strony ludzi z WSI, bo to oni dzisiaj rzeczywiście odgrywają bardzo dużą rolę w tym środowisku, które dąży do przeszkodzenia rozwojowi Polski, zablokowania dobrej zmiany" - powiedział Macierewicz.
Były szef MON zaznaczył, że "aktywność byłych ludzi z WSI jest rzeczą niesłychanie istotną, znamienną i można by powiedzieć naturalną - to był zawsze aparat, który był +ostatnią szansą+ rosyjską, on był budowany jako ostatni szaniec obrony interesów sowieckich, a dzisiaj rosyjskich, więc jest naturalne, że widzimy ich teraz bardzo wielu w różnych miejscach". (PAP)
hgt/ bos/