„Zaciekłe walki w Siewierodoniecku jasno pokazują, że rosyjskie dowództwo wojskowe (...) jest zdeterminowane, by zająć to miasto za wszelką cenę” – powiedział Voyger, dodając, że Rosja w praktyce używa swoich żołnierzy jak „mięsa armatniego”.
Były doradca US Army w Europie wspomniał przy tym o doniesieniach, zgodnie z którymi Putin wyznaczył swoim wojskom termin 10 czerwca na zdobycie miasta. „Teraz ta data oczywiście minęła, a dowódca rosyjskich wojsk (…) nie był w stanie tego zrobić” – dodał.
„Rosjanie nasilają więc teraz próby zajęcia miasta. Niestety, większość miasta już została zniszczona (…) W pewnym sensie Siewierodonieck może teraz podzielić los Mariupola, ale na mniejszą skalę” – powiedział Voyger.
Bohaterska obrona Mariupola
W Mariupolu siły ukraińskie broniły się przez prawie trzy miesiące przed zmasowanymi atakami z powietrza, morza i lądu. Miasto zostało prawie całkowicie zniszczone rosyjskimi bombardowaniami, a liczbę ofiar cywilnych wśród mieszkańców ocenia się na co najmniej 22 tys.
Voyger określił sytuację sił ukraińskich w Siewierodoniecku jako „naprawdę bardzo poważną”, ponieważ bronią się przed atakami z trzech stron. Jego zdaniem Ukraińcy mogą natomiast odwrócić bieg wydarzeń na południu kraju, ponieważ – jak ocenił – nie wydaje się, aby Rosja mogła podtrzymywać dwie operacje jednocześnie.(PAP)
js/