Przed kilkoma dniami do podobnych krwawych ataków doszło w Burkina Faso, państwie sąsiadującym z Mali. Od 2015 roku w obu tych państwach oraz w sąsiednim Nigrze islamiści zabili tysiące ludzi, a miliony zmusili do ucieczki z domów.
W sierpniu 2020 roku w Mali dokonano wojskowego zamachu stanu. Puczyści pojmali prezydenta Ibrahima Boubacara Keitę, a następnie zmusili go do rozwiązania parlamentu i rezygnacji. Pełnię władzy przejęła wojskowa junta, której przewodniczy Assimi Goita. Zapowiedziano okres przejściowy, w którym dokonana miała zostać "rewizja podstaw państwa", a po tym okresie miały być przeprowadzone nowe wybory. "Okres przejściowy" trwa do dziś. (PAP)
mj/