W środę Ścigaj została powołana na funkcję ministra-członka Rady Ministrów, która będzie się zajmować w rządzie tematyką integracji społecznej, również w związku z przebywającymi w Polsce uchodźcami z Ukrainy.
Ścigaj, pytana w czwartek w Polsat News o porozumienie o współpracy między PiS i kołem Polskie Sprawy, zapewniała, że koło zachowuje swoją odrębność, co dotyczy także głosowań w Sejmie. "Prawo i Sprawiedliwość nie potrzebowało, żeby mieć większość naszych trzech głosów; (...) nie proponowało żadnych innych apanaży, po prostu było zainteresowane rozwiązaniem problemu" - podkreśliła. Jak dodała, "ja się z tego powodu cieszę, że wreszcie rząd zaczął patrzeć na problemy w taki niepolityczny sposób, a rzeczywiście z chęcią rozwiązywania (problemów), że przewiduje to, co się może wydarzyć, jeżeli tym tematem się w jakiś sposób nie zajmie"
"Odpowiedzialność za Polskę"
Na uwagę, że dzięki trójce posłów Polskich Spraw PiS może jednak "trzymać w szachu" Pawła Kukiza bądź Zbigniewa Ziobrę, Ścigaj zastrzegła, że nie wie co będzie się działo, natomiast - jak oświadczyła - "my na pewno nie weszliśmy do klubu (PiS), mamy odrębność cały czas, jako Polskie Sprawy, jesteśmy kołem współpracującym".
"Podpisaliśmy porozumienie dotyczące tego, że będziemy wspierać rząd w tej szczególnej sytuacji dotyczącej bezpieczeństwa i stabilnej pozycji, jeśli chodzi o nasz kraj" - poinformowała. Wskazała przy tym, że "zawirowania, kłótnie, konflikty społeczne, ale też konflikty w rządzie" to sytuacja, która "podobałaby się głównie Putinowi". "Więc mamy pełną odpowiedzialność za Polskę, a nie tylko i wyłącznie za układanki polityczne" - dodała.
Dopytywana o szczegóły ustaleń z PiS, w tym o głosowania w przypadku wniosku o dymisję jednego z ministrów, odparła: "to jest porozumienie, które mówi o współpracy, że dla nas, jako Polskie Sprawy, bardzo ważne jest bezpieczeństwo wewnętrzne i zewnętrzne; i w tym zakresie jesteśmy gotowi współpracować z PiS".
Ciągłość polityki
Dodała jednak: "Mamy świadomość, że w tym w tym momencie zmiany rządowe służą destabilizacji państwa, bo nie ma ciągłości pewnej polityki. Natomiast oczywiście będziemy rozmawiać z PiS przy każdych ważnych głosowaniach i tutaj zazwyczaj mamy taką tendencję, że nie głosujemy z kimś, czy z opozycją, czy z rządem, tylko głosujemy za ustawami".
Pytana, czy z premierem, bądź prezesem PiS była poruszana kwestia miejsc na listach wyborczych, Ścigaj zaprzeczyła. "Nie. (...) Nas w tym momencie nie bardzo interesowały dyskusje o miejscach na listach, które się toczą po jednej i po drugiej stronie. Jest temat, trzeba się nim zająć; dobrze, że jest takie koło, być może jest jeszcze kilka osób w polskim parlamencie, dla których ważne są sprawy, które trzeba rozwiązać +tu i teraz+. A sprawa integracji ucho9dźców nie może czekać" - zaznaczyła minister Ścigaj.
Jak przekazał PAP sekretarz Generalny Prawa i Sprawiedliwości Krzysztof Sobolewski, podpisane przez PiS porozumienie z kołem Polskie Sprawy dotyczy wspierania rządu do końca kadencji. Klub PiS nie będzie na razie poszerzany. "Porozumienie z kołem Polskie Sprawy dotyczy wspólnych głosowań, wspólnych propozycji programowych, ogólnie szeroko rozumianego wspierania rządu" - powiedział i jest podobne do porozumienia z Kukiz'15, które zostało podpisane w ubiegłym roku.
Czteroosobowe do środy koło Polskie Sprawy tworzyli obok Ścigaj także: Zbigniew Girzyński, Andrzej Sośnierz i Paweł Szramka. Poseł Szramka poinformował w środę, że zrezygnował z członkostwa w tym kole i ogłosił, że zostanie posłem niezrzeszonym. (PAP)
Autor: Mieczysław Rudy
an/