Zajkowska była we wtorek gościem porannej rozmowy w publicznym Polskim Radiu Białystok.
Pytana o obecną sytuację z koronawirusem i danymi Ministerstwa Zdrowia, które mówią o średniej dziennej liczbie nowych zakażeń w ubiegłym tygodniu na poziomie ok. 1,5 tys. zakażeń, Zajkowska oceniła, że obecne zaraportowane dane są "niepokojąco niskie". "Na pewno jest ich zdecydowanie więcej, natomiast widoczna jest ta tendencja wzrostowa" - powiedziała.
Odniosła się też do liczby hospitalizowanych, która według danych Ministerstwa Zdrowia z poniedziałku wynosi ok. 900 osób. Profesor mówiła, że liczba hospitalizacji mówi "o rzeczywistym odsetku przypadków ciężkich". "I tutaj nie ma dramatycznych informacji, omikron jest wariantem łagodniejszymi z pewnym opóźnieniem następują u nas te zachorowania" - mówiła. Podała przykład Portugalii i innych krajów, gdzie po osiągnięciu szczytu "fala zwalnia". Zaznaczyła, że warto jest obserwować i monitorować, co się dzieje u naszych sąsiadów.
Jesienią możliwe nowe warianty
Powiedziała, że dobrym źródłem danych jest ECDC, czyli Europejskie Centrum Kontroli nad Chorobami Zakaźnymi. Mówiła, że stworzyło ono komórkę, która wydaje prognozy w perspektywie od tygodnia do czterech tygodni. Dodała, że na razie nie ma prognoz na jesień, bo - jak mówiła epidemiolog- "jest tu wiele zmiennych".
"Mamy tutaj całą 'familię' Omikronów, głównie dominuje tutaj BA.4 i BA.5, ale już się pojawia następny kuzyn BA.2.75. Co będzie jesienią? Czy pojawią się dodatkowe warianty? - Istnieje taka możliwość, bo tam gdzie są zakażenia, tam się pojawiają nowe mutacje" - dodała.
Zajkowska pytana, czy to początek VI fali koronawirusa w Polsce, powiedziała, że w jej ocenie, ta fala trwa. Oceniła, że obecny wzrost zakażeń związany jest z mobilnością ludzi, z dużą liczbą zakażeń w krajach, do których Polacy wybierają się na wakacje jak Włochy, Hiszpania, Portugalia, Niemcy.
"Szczepienia przeciw COVID dla osób powyżej 60 roku życia to dobry krok"
Pytana o projekt rozporządzenia dotyczący podawania kolejnej dawki przypominającej szczepienia przeciw COVID osobom powyżej 60 roku życia, uważa, że to dobry krok. "Wiemy, że przeciwko wariantowi omikron jednak wygenerowana odporność poprzez dotychczas stosowane szczepionki jest dosyć krótkotrwała i osoby wrażliwe, te, które mogą zachorować, powinny przyjąć dawkę przypominającą" - mówiła. Wyraziła też zadowolenie, że próg obniżono do 60 roku życia (obecnie czwarta dawka zalecana jest osobom, które mają co najmniej 80 lat - PAP).
Oceniła, że jeśli miałyby powrócić obostrzenia, to byłyby to rekomendacje, by zakładać maseczki w miejscach, gdzie jest dużo ludzi i tłoczno, jak n. autobusy, pociągi czy samoloty. Mówiła też, że obecnie ciężar profilaktyki spada głównie na każdego z nas. Dlatego - jak podkreśliła - tak ważne jest stosowanie maseczek w pomieszczeniach zamkniętych, dystans i dezynfekcja rąk. Radziła, by osoby, które czują się przeziębione, prosiły lekarzy o zrobienie testu na koronawirusa, zostały w domu, nie uczestniczyły w spotkaniach rodzinnych.
Z ostatnich danych Ministerstwa Zdrowia opublikowanych we wtorek wynika, że minionej doby badania potwierdziły 3251 zakażeń koronawirusem, w tym 548 ponownych. Zmarło 5 osób z COVID-19.
Tydzień temu 12 lipca badania potwierdziły 2035 zakażeń koronawirusem, w tym 315 ponownych. Zmarło pięć osób z COVID-19.(PAP)
Autorka: Sylwia Wieczeryńska
mar/