Co najmniej dwie osoby zginęły, a 15 zostało rannych w DRK, po tym jak członkowie misji pokojowej ONZ (MONUSCO) otworzyli ogień na posterunku granicznym we wschodnim regionie kraju - podał kongijski rząd.
#BREAKING #DRCONGO #UN #NU
— loveworld (@LoveWorld_Peopl) July 31, 2022
🔴DR CONGO :#VIDEO TENSE SITUATION IN KASINDI CITY,
where the peacekeepers of the Monusco had to use warning shots on Sunday before entering Congolese territory.
2 dead after UN peacekeepers opened fire. #BreakingNews #Kasindi #Monusco #Clashes pic.twitter.com/19egqhGKRn
Do incydentu doszło w niedzielę, gdy oddziały brygady interwencyjnej MONUSCO przekraczały granicę kraju z Ugandy.
Nagranie z incydentu udostępniono w mediach społecznościowych. Widać na nim mężczyzn - jednego w mundurze policyjnym i drugiego w mundurze wojskowym – przemieszczających się w kierunku stojącego przed zamkniętą bramą konwoju ONZ.
Po wymianie słownej siły pokojowe otworzyły ogień i sforsowały bramę. Zebrani wokół ludzie rozbiegli, starając schronić się przed ostrzałem.
"Podczas incydentu żołnierze z brygady interwencyjnej sił MONUSCO powracający z urlopu z niewyjaśnionych przyczyn otworzyli ogień na posterunku granicznym i sforsowali go" – podaje telewizja cytując oświadczenie przedstawicieli misji ONZ w Kasindi.
ONZ: nawiązaliśmy kontakt z krajem pochodzenia żołnierzy, aby można było pilnie rozpocząć postępowanie prawne
"Sprawcy strzelaniny zostali zidentyfikowani i aresztowani. Oczekujemy na wnioski ze śledztwa, które prowadzimy we współpracy z władzami kongijskimi" – powiedziała Bintou Keita przedstawicielka sekretarza generalnego ONZ w DR Konga.
Dodała, że nawiązano kontakt z krajem pochodzenia żołnierzy, aby można było pilnie rozpocząć postępowanie prawne.
Do sprawy odniósł się również sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres. „Jestem oburzony i domagam się by winni zostali pociągnięci do odpowiedzialności" – napisał w oświadczeniu dotyczącym incydentu.(PAP)
Autorka: Daria Al Shehabi
dsk/