26 maja weszła w życie ustawa o gwarantowanym kredycie mieszkaniowym, wprowadzająca możliwość zaciągnięcia kredytu hipotecznego z gwarancją BGK, wynoszącą nie mniej niż 10 proc. i nie więcej niż 20 proc. wydatków, na którą zaciągany jest kredyt (Mieszkanie bez wkładu własnego). Przepisy przewidują też możliwość skorzystania z tzw. spłaty rodzinnej, czyli spłaty przez BGK części kredytu w przypadku urodzenia się kredytobiorcy kolejnego dziecka.
Gwarantowanych kredytów mieszkaniowych mogą udzielać banki, które podpiszą umowę z Bankiem Gospodarstwa Krajowego. Umowy podpisało osiem banków. Na razie jeden wprowadził kredyt z gwarancją BGK do swojej oferty.
Buda: jeśli okaże się, że ta oferta banków i wejście w program będą cały czas ograniczone, będziemy podejmowali kolejne działania
Minister rozwoju, pytany, czy banki są zainteresowane wprowadzeniem "kredytu bez wkładu własnego" do swojej oferty, przekazał, że z końcem wakacji resort zrobi "przegląd banków, które weszły w ten projekt". "Nie możemy nikogo zmusić, ale zachęcamy i BGK również mobilizujemy, by w tym programie uczestniczył" - powiedział Buda. "Jeśli okaże się, że ta oferta banków i wejście w program będą cały czas ograniczone, będziemy podejmowali kolejne działania" - oświadczył.
"Liczymy, że banki poprzez to, że muszą dostosować swoje systemy, dostosować ofertę przygotowują się w okresie wakacyjnym, kiedy jest mniejsze zainteresowanie kredytami, a od września będą już taką ofertę posiadały" - dodał Buda.
Pytany, o zapowiadane zmiany przepisów, które mają poszerzyć grupę potencjalnych odbiorców programu, minister poinformował, że projekt jest już gotowy. "Myślę, że dołączymy go do innego procesu legislacyjnego, który już jest w toku" - powiedział. Dodał, że zmiany zostaną na pewno wprowadzone w zakładanym terminie.
W maju ministerstwo informowało, że zmiany w programie Mieszkanie bez wkładu własnego wejdą w życie najpóźniej w styczniu 2023 r. Chodzi o podniesienie wskaźników, które pozwalają zakwalifikować dane mieszkanie do programu, usunięcie przepisu o minimalnej wysokości gwarancji (obecnie 10 proc. wartości nieruchomości) i umożliwienie skorzystania ze spłaty rodzinnej osobom, które zaciągną kredyt z wkładem własnym równym 20 proc. wartości nieruchomości, a którym w trakcie spłaty kredytu urodzi się kolejne dziecko.
Resort chce też objąć spłatami rodzinnymi osoby, które zaciągną kredyty o stałej stopie procentowej z wkładem własnym do 25 proc. wartości nieruchomości.(PAP)
dsk/