Trzynastu poszkodowanych w wypadku w Chorwacji wróci w środę do Polski. W Warszawie zostanie kilku pacjentów

2022-08-09 20:00 aktualizacja: 2022-08-10, 07:03
Akcja ratunkowa w Chorwacji, Fot. PAP/Vjeran Zganec Rogulja/PIXSELL
Akcja ratunkowa w Chorwacji, Fot. PAP/Vjeran Zganec Rogulja/PIXSELL
Transport poszkodowanych w wypadku w Chorwacji nastąpi samolotem typu C-130 Casa. Przylot do Warszawy jest planowany w środę po południu. W stolicy pozostanie kilku pacjentów, kolejni zostaną przetransportowani do Poznania, a później także do Krakowa - przekazał PAP wiceszef MSZ Marcin Przydacz.

"Transport medyczny nastąpi jednym samolotem typu C-130 Casa. Planowany przylot do Warszawy po południu. W Warszawie pozostanie kilku pacjentów; kolejni zostaną przetransportowani środkiem lotniczym odpowiednio do Poznania, a później także do Krakowa. Ostateczna decyzja ilu poszkodowanych jutro wyleci będzie uzależniona od stanu zdrowia i nastąpi po porannej odprawie z chorwackimi lekarzami" - przekazał wiceszef MSZ.

Podkreślił, że w skład ośmioosobowego zespołu medycznego, który poleci do Zagrzebia wejdą: przedstawiciele wojskowego Zespołu Ewakuacji Medycznej z Krakowa, członkowie Zespołu Pomocy-Humanitarno Medycznej oraz Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

"Po przylocie do Polski wszyscy poszkodowani zostaną przetransportowani do szpitali, w których będą mogli w najlepszy, z punktu widzenia medycznego, sposób kontynuować leczenie" - zaznaczył Przydacz.

Minister dodał, że według posiadanych przez niego informacji, na chwilę obecną stan wszystkich osób, które doznały obrażenia w wypadku, jest stabilny.

Do wypadku polskiego autokaru doszło w sobotę nad ranem na autostradzie A4 na północ od stolicy Chorwacji Zagrzebia. Jadący w kierunku Zagrzebia autobus zjechał z drogi i wpadł do rowu przy autostradzie - przekazała policja. W wypadku zginęło 12 osób, a 32 zostały ranne. Wszystkie ofiary wypadku to polscy obywatele, którzy pielgrzymowali do Medjugorje.

W szpitalach w Chorwacji cały czas jest 28 pacjentów. Cztery poszkodowane osoby wróciły w nocy z soboty na niedzielę do kraju samolotem wraz z rządową delegacją, z ministrem zdrowia Adamem Niedzielskim na czele. (PAP)

autorka: Wiktoria Nicałek

kw/