Pielgrzymi, którzy ucierpieli w wypadku w Chorwacji już w Polsce. Nie wymagają operacji

2022-08-10 15:32 aktualizacja: 2022-08-11, 09:55
Stan 10 osób poszkodowanych w wypadku w Chorwacji przetransportowanych w środę z Zagrzebia do Polski jest stabilny. Nie wymagają operacji. Sześć osób zostało rozlokowanych na terenie Mazowsza i Łodzi, a cztery - w woj. wielkopolskim.

Pacjenci, którzy wojskową Casą zostali przetransportowani z Chorwacji do Polski, są w stabilnym stanie i nie wymagają operacji - poinformował szef Zespołu Pomocy Humanitarno-Medycznej dr Artur Zaczyński.

Podkreślił, że stan wszystkich 10 pacjentów pozwolił na wykorzystanie medycznego transportu lotniczego. 

"Pacjenci byli przewożeni w pozycji leżącej ze względu na obrażenia, których doznali podczas wypadku. Dwóch pacjentów było chodzących, pozostali obowiązkowo musieli leżeć" - powiedział. Dodał, że "nawet ci chodzący pacjenci ten długotrwały transport musieli odbywać w pozycji leżącej". "Pozycja leżąca była konieczna, zwłaszcza, że w głównej mierze pacjenci mają urazy kończyn dolnych. Mieliśmy miejsca i zabraliśmy wszystkich, którzy mogli w tej chwili opuścić Chorwację" - przekazał. 

W ocenie Zaczyńskiego w tej grupie pacjentów nie ma osób wymagających operacji. "Jednak po to te osoby trafiają do szpitali, żeby sprawdzić wszystko. Wiadomo, że to były operacje urazowe, na ostro, które zawsze wymagają większej czujności" - wyjaśnił.

Zapytany, kiedy planowane są kolejne transporty poszkodowanych odpowiedział, że "codziennie polskie służby medyczne kontaktują się z chorwackimi i są przygotowywane raporty o stanie pacjentów".

"Na bieżąco monitorujemy sytuację i jeżeli pojawią się możliwości, to myślimy o kolejnym transporcie w przyszłym tygodniu. To mogą być transporty pojedyncze lub wieloosobowe. Wszystko zależy od stanu pacjenta" - podsumował. 

Czworo rannych jest w szpitalu w Koninie

Czworo rannych w wypadku polskiego autokaru w Chorwacji trafiło w środę wczesnym wieczorem do szpitala w Koninie (woj. wielkopolskie). Według wstępnej oceny ich stan jest w miarę stabilny - powiedziała PAP dyrektor konińskiej lecznicy Krystyna Brzezińska.

Do lecznicy trafiło dwóch mężczyzn i dwie kobiety. Najstarsza z poszkodowanych osób ma ponad 70 lat.

"Jedna osoba trafiła na oddział neurochirurgii, a pozostałe trzy na oddział ortopedii i traumatologii. Według wstępnej oceny ich stan jest w miarę stabilny, mamy nadzieję, że się nie pogorszy" – powiedziała.

Jak dodała Brzezińska, poszkodowani mają złamania i stłuczenia ciała.

"Osoba, która trafiła na neurochirurgię, ma uraz głowy i kręgosłupa" – wskazała. Dodała, że pozostali pacjenci mają głównie obrażenia kończyn.

Dyrektor zaznaczyła, że na razie jest za wcześnie, by ocenić jak długo potrwa leczenie poszkodowanych w konińskim szpitalu. Dodała, że pomoc lecznicy zaoferował samorząd województwa wielkopolskiego.

Do wypadku polskiego autokaru doszło w sobotę 6 sierpnia nad ranem, na autostradzie A4 na północ od stolicy Chorwacji Zagrzebia. Jadący w kierunku Zagrzebia autobus zjechał z drogi i wpadł do rowu przy autostradzie - przekazała policja. W wypadku zginęło 12 osób, a 32 zostały ranne. Wszystkie ofiary wypadku to polscy obywatele, którzy pielgrzymowali do Medjugorie.(PAP)

Autorzy: Szymon Kiepel, Anna Jowsa, Agnieszka Gorczyca

mar/