Ozdoba o przestępczości środowiskowej: w Polsce problemem jest orzecznictwo

2022-08-17 09:03 aktualizacja: 2022-08-17, 11:11
Warszawa, 12.08.2022. Wiceminister klimatu i środowiska Jacek Ozdoba podczas konferencji prasowej w siedzibie Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w Warszawie, 12 bm. Temat konferencji: Sytuacja na Odrze. (sko) PAP/Paweł Supernak
Warszawa, 12.08.2022. Wiceminister klimatu i środowiska Jacek Ozdoba podczas konferencji prasowej w siedzibie Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w Warszawie, 12 bm. Temat konferencji: Sytuacja na Odrze. (sko) PAP/Paweł Supernak
W Polsce nie do końca problemem jest wysokość kar, a orzecznictwo - uważa wiceminister klimatu i środowiska Jacek Ozdoba, odnosząc się do ustawy ws. przestępczości środowiskowej. Jeżeli służby robią wszystko, a winny dostaje za niszczenie środowiska "zawiasy" lub karę grzywny, to jest niezrozumiałe - mówi.

Wiceminister na antenie PR24 skomentował w środę podpisaną przez prezydenta ustawę o przeciwdziałaniu przestępczości środowiskowej. Ustawa zakłada m.in., że za nielegalne składowanie odpadów, które mogą zagrażać życiu lub zdrowiu, może grozić do 10 lat więzienia.

"To największa nowelizacja od lat 90. Mamy jedne z najbardziej ostrych przepisów" - powiedział Ozdoba. Podkreślił, że do tej pory przestępcy środowiskowi w całym kraju zapłacili przez 10 lat 1 mln zł na Fundusz Środowiskowy, a w 2014 roku - 1,5 tys.

"My w tej nowelizacji wprowadzamy karę 10 mln. Za czyn związany z zanieczyszczeniem wody od 6 miesięcy do 8 lat, a za większe zanieczyszczenie środowiska - do 15 lat pozbawienia wolności" - zaznaczył wiceminister.

Przypomniał, że od lutego działa system SENT, który, w połączniu z wysokimi karami i wykrywalnością, ma doprowadzić do pewnego efektu mrożącego. "Ten system spowodował, że mafia paliwowa i lekowa została praktycznie wykończona. Teraz przerzuciliśmy to na odpady. Statystyka pokazuje, że jest zdecydowana poprawa" - przekazał.

"W Polsce według mnie, według analiz specjalistów, nie do końca problemem jest wysokość kar, ale orzecznictwo. Jeżeli policja, prokuratura, inspekcja ochrony środowiska zrobiła wszystko, a jegomość czy też dama dostaje za niszczenie środowiska +zawiasy+ albo karę grzywny, to jest coś, co jest niezrozumiałe. Dlatego podwyższyliśmy dolną granicę, więzienie bezwzględne dla tych, którzy będą niszczyli środowisko" - powiedział Ozdoba.

Podpisana przez prezydenta ustawa przewiduje, że w razie skazania sprawcy za umyślne przestępstwo przeciwko środowisku sąd orzeknie obligatoryjnie nawiązkę w wysokości od 10 tys. do 10 mln zł na rzecz Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Jedynie w szczególnie uzasadnionych okolicznościach sąd będzie mógł orzec nawiązkę w niższej wysokości.

Ustawa wejdzie w życie po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia.(PAP)

Autorka: Marta Stańczyk

an/