Rośnie arsenał polskiej armii. Ponad dwieście Abramsów trafi do kraju

2022-08-25 20:46 aktualizacja: 2022-08-26, 11:55
Firma General Dynamics Land Systems poinformowała w czwartek, że otrzymała zamówienie na dostarczenie 250 czołgów M1A2 SEPv3 Abrams do Polski o wartości do 1,148 mld dolarów. Dostawa czołgów potrwa do 2026 r. Część z czołgów już w lipcu trafiła do Polski w celach szkoleniowych.

Autorzy: PAP/Adam Ziemienowicz, PAP/Maciej Zieliński

"Jesteśmy zadowoleni, że zostaliśmy wybrani, by dostarczyć te kluczowe zdolności pancerne naszym sojusznikom w Polsce" - powiedział w oświadczeniu wiceprezes koncernu Chris Brown.

Jak dodał, M1A2 SEPv3 Abrams - najnowsza wersja głównego czołgu armii USA - to "najbardziej zaawansowany czołg podstawowy na świecie" i zawiera usprawnienia w komunikacji, kontroli i sile ognia, pancerza oraz oszczędności paliwa.

Departament Stanu już w lutym formalnie wyraził zgodę na sprzedaż Abramsów do Polski. W lipcu wicepremier, minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak poinformował, że pierwsze czołgi dotarły już do kraju w celach szkoleniowych. Wszystkie 250 mają zostać dostarczone do 2026 r.

Wcześniej, w ramach osobnej umowy, na początku przyszłego roku do Polski ma dotrzeć 116 używanych czołgów Abrams w starszej wersji.

Płk. Niedzielski: czołgi Abrams doskonale odnajdą się w operacjach sojuszniczych

Płk. Dariusz Niedzielski z Centrum Operacyjnego MON w rozmowie z PAP podkreślił, że czołgi Abrams są tożsame z czołgami, które są na wyposażeniu amerykańskich sił zbrojnych. "Są to czołgi, które są bardzo nowoczesne, a niektórzy uznają je za najnowocześniejsze czołgi na świecie w tej chwili" - wskazuje.

"Przez to, że są kompatybilne ze sprzętem amerykańskim - spełniają wszelkie wymogi i standardy NATO, a więc są to czołgi, które szczególnie w operacjach sojuszniczych doskonale się odnajdą we współdziałaniu z innym sprzętem. W przypadku tych czołgów mówimy nie tylko o działaniu bojowym, czyli o działaniu operacyjnym, ale również o współdziałaniu nie tylko z innymi czołgami, ale również z ogólnie pojętą łącznością, czyli współdziałaniem z systemami naprowadzania, systemami rozpoznania" - mówi płk Niedzielski. Jak podkreśla, "czołgi Abrams - szczególnie, jeżeli jest ich 250 sztuk docelowo - bardzo wzmocnią zdolności wojsk lądowych przede wszystkim, ale przez to również zdolności Wojska Polskiego".

Z Waszyngtonu Oskar Górzyński (PAP)

kgr/ mj/