Niemiecki historyk: postawa niemieckiego rządu ws. reparacji jest nie do przyjęcia

2022-09-07 08:52 aktualizacja: 2022-09-07, 15:39
Minister gospodarki i ochrony klimatu Robert Habeck oraz kanclerz Niemiec Olaf Scholz. Fot. CLEMENS BILAN/PAP/EPA
Minister gospodarki i ochrony klimatu Robert Habeck oraz kanclerz Niemiec Olaf Scholz. Fot. CLEMENS BILAN/PAP/EPA
Negatywna reakcja niemieckiego rządu federalnego, który odrzuca negocjacje z Polską w związku z przedstawionym 1 września raportem o stratach i zniszczeniach podczas II wojny światowej, jest moim zdaniem nie do przyjęcia i bezpodstawna – twierdzi niemiecki historyk dr Karl Heinz Roth w wypowiedzi dla PAP.

Niemiecki kanclerz Olaf Scholz w opublikowanym w środę wywiadzie dla gazety Frankfurter Allgemeine Zeitung odrzucił polskie żądania naprawienia szkód wyrządzonych przez Niemcy w Polsce w czasie II wojny światowej.

"Mogę zaznaczyć, podobnie jak wszystkie poprzednie rządy federalne, że kwestia ta została ostatecznie rozstrzygnięta w prawie międzynarodowym" - przekonywał Scholz.

Innego zdania jest niemiecki historyk.

Roth: Polska nigdy nie zrzekła się roszczeń reparacyjnych wobec Niemiec

„Polska nigdy nie zrzekła się roszczeń reparacyjnych wobec Niemiec: ani w 1953 roku, ani przy okazji traktatu dwa plus cztery z 1990 roku, przy którym rząd polski nie był w ogóle zaangażowany” – zaznaczył Roth.

Zdaniem historyka polski raport jest „metodologicznie świetny, dobrze i systematycznie przygotowany, przekonujący w swoich analizach”. Jego zdaniem oszacowanie wartości poniesionych przez Polskę strat demograficznych, spowodowanych przez niemiecką okupację Polski, a także szkód materialnych, ekonomicznych i kulturowych jest „prawidłowe i umiarkowane”.

„Konkluzje raportu są ze wszech miar słuszne"

„Konkluzje raportu, zgodnie z którym Polska straciła w latach 1939-45 45 proc. produktu krajowego brutto i który musi zostać zrekompensowany odpowiednimi reparacjami, są ze wszech miar słuszne. Poprzez swoje działania komisja ekspertów stworzyła solidną podstawę do odpowiednich negocjacji rządowych” – podkreślił Roth.

„Myślę, że to ważne, że polski rząd wzywa teraz oficjalnie Berlin do negocjacji, nawet jeśli można się spodziewać odmowy” – zauważył Roth. „Następnym krokiem polskiego rządu powinno być wystąpienie z roszczeniami odszkodowawczymi przeciwko Niemcom do ONZ, tak jak zrobiono to w 1969 roku, a także skontaktowanie się z Parlamentem UE, Komisją UE i Komisją Arbitrażową OBWE” - dodał.

Jak zauważył niemiecki historyk, Polska powinna skoordynować te kroki z Grecją, której rząd również w ostatnich latach wezwał Niemcy do negocjacji w sprawie reparacji. „Tylko wtedy, gdy obydwa rządy wspólnie wywrą zmasowaną presję dyplomatyczną i polityczną na Berlin, będzie szansa na wynegocjowanie rozwiązania” – podkreślił Karl Heinz Roth.

1 września w Warszawie zaprezentowano raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej. Nad raportem pracowało ok. 30 naukowców - historyków, ekonomistów, rzeczoznawców majątkowych - oraz 10 recenzentów.

Przyjęta przez komisję suma strat w wyniku niemieckiej agresji na Polskę to 6 bln 200 mld złotych. (PAP)

mj/