Niemiecki kanclerz Olaf Scholz w opublikowanym w środę wywiadzie dla gazety Frankfurter Allgemeine Zeitung odrzucił polskie żądania naprawienia szkód wyrządzonych przez Niemcy w Polsce w czasie II wojny światowej.
"Mogę zaznaczyć, podobnie jak wszystkie poprzednie rządy federalne, że kwestia ta została ostatecznie rozstrzygnięta w prawie międzynarodowym" - przekonywał Scholz.
Innego zdania jest niemiecki historyk.
Roth: Polska nigdy nie zrzekła się roszczeń reparacyjnych wobec Niemiec
„Polska nigdy nie zrzekła się roszczeń reparacyjnych wobec Niemiec: ani w 1953 roku, ani przy okazji traktatu dwa plus cztery z 1990 roku, przy którym rząd polski nie był w ogóle zaangażowany” – zaznaczył Roth.
Zdaniem historyka polski raport jest „metodologicznie świetny, dobrze i systematycznie przygotowany, przekonujący w swoich analizach”. Jego zdaniem oszacowanie wartości poniesionych przez Polskę strat demograficznych, spowodowanych przez niemiecką okupację Polski, a także szkód materialnych, ekonomicznych i kulturowych jest „prawidłowe i umiarkowane”.
„Konkluzje raportu są ze wszech miar słuszne"
„Konkluzje raportu, zgodnie z którym Polska straciła w latach 1939-45 45 proc. produktu krajowego brutto i który musi zostać zrekompensowany odpowiednimi reparacjami, są ze wszech miar słuszne. Poprzez swoje działania komisja ekspertów stworzyła solidną podstawę do odpowiednich negocjacji rządowych” – podkreślił Roth.
„Myślę, że to ważne, że polski rząd wzywa teraz oficjalnie Berlin do negocjacji, nawet jeśli można się spodziewać odmowy” – zauważył Roth. „Następnym krokiem polskiego rządu powinno być wystąpienie z roszczeniami odszkodowawczymi przeciwko Niemcom do ONZ, tak jak zrobiono to w 1969 roku, a także skontaktowanie się z Parlamentem UE, Komisją UE i Komisją Arbitrażową OBWE” - dodał.
Jak zauważył niemiecki historyk, Polska powinna skoordynować te kroki z Grecją, której rząd również w ostatnich latach wezwał Niemcy do negocjacji w sprawie reparacji. „Tylko wtedy, gdy obydwa rządy wspólnie wywrą zmasowaną presję dyplomatyczną i polityczną na Berlin, będzie szansa na wynegocjowanie rozwiązania” – podkreślił Karl Heinz Roth.
1 września w Warszawie zaprezentowano raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej. Nad raportem pracowało ok. 30 naukowców - historyków, ekonomistów, rzeczoznawców majątkowych - oraz 10 recenzentów.
Przyjęta przez komisję suma strat w wyniku niemieckiej agresji na Polskę to 6 bln 200 mld złotych. (PAP)
mj/