Częściowa mobilizacja oznacza więcej śmierci, więcej cierpienia po obu stronach konfliktu na Ukrainie - podkreślił Stoltenberg w kontekście orędzia, jakie rosyjski prezydent wygłosił we środę. Ogłosił w nim rozpoczęcie w Rosji częściowej mobilizacji i zagroził Zachodowi użyciem broni atomowej.
Trzeba zwiększyć wsparcie NATO, a więc i Niemiec, dla Ukrainy - wszyscy powinni być przygotowani na to, że ta wojna będzie trwała dłużej; kwestia dostaw ciężkiej broni jest wciąż omawiana - powiedział Stoltenberg w studiu ARD w Nowym Jorku.
"Najprostszym sposobem na zakończenie tej wojny jest wycofanie wojsk przez prezydenta Putina. Wtedy mielibyśmy pokój. Jeśli prezydent (Ukrainy Wołodymyr) Zełenski i Ukraina przestaną walczyć, to Ukraina przestanie istnieć jako niezależny naród" - uważa sekretarz generalny NATO.
W tym konflikcie Rosja jako agresor najechała na sąsiednią Ukrainę, a NATO i jego sojusznicy wsparli Ukrainę, aby mogła się bronić - podkreślił Stoltenberg. Przypomniał, że zgodnie z Kartą Narodów Zjednoczonych Ukraina ma prawo do samoobrony, a Sojusz ma prawo ją w tym wspierać, i to właśnie robi. (PAP)
mj/