„Cieszymy się, że możemy powitać Rihannę na scenie Apple Music Super Bowl Halftime Show (głównym sponsorem wydarzenia będzie Apple Music – przyp. red.)” – oświadczył cytowany przez serwis CNN Seth Dudowsky, który w NFL zarządza produkcją wszystkich występów muzycznych. „Rihanna jest taką artystką, która zdarza się raz na pokolenie” – dodał.
Co ciekawe, będzie to nie tylko pierwszy występ Rihanny na Super Bowl Halftime Show, ale także jej pierwszy publiczny występ od pięciu lat, po wykonaniu piosenki „Wild Thoughts” z DJ Khaledem i Brysonem Tillerem podczas Grammy Awards 2018.
W poprzednim Super Bowl zorganizowanym w Inglewood na stadionie SoFi prym wiedli raperzy: Dr. Dre, Snoop Dogg, Eminem, Mary J. Blige, Kendrick Lamar, 50 Cent i Anderson .Paak. Czyżby przyszła pora na brzmienia reggae? Rihanna na początku tego roku potwierdziła w wywiadzie dla magazynu „Vogue”, że pracuje nad piosenkami na nowym album - właśnie w stylu reggae. Jej ostatnia – jak na razie – płyta, zatytułowana „Anti” ukazała się 28 stycznia 2016 roku.
34-letnia Rihanna wydała do tej pory osiem albumów studyjnych i zdobyła dziewięć nagród Grammy oraz 13 American Music Awards. Wcześniej spekulowano w mediach, że główną gwiazdą przyszłorocznego Super Bowl może być Taylor Swift, która w przyszłym miesiącu wyda nowy album zatytułowany „Midnights”. (PAP Life)
mmi/