Odchodzący ambasador Ukrainy w Niemczech: nie żałuję tego, co tutaj zrobiłem

2022-10-04 14:17 aktualizacja: 2022-10-04, 20:18
Andrij Melnyk. Fot. PAP/EPA/CLEMENS BILAN
Andrij Melnyk. Fot. PAP/EPA/CLEMENS BILAN
Odchodzący ambasador Ukrainy w RFN Andrij Melnyk konsekwentnie i nie przebierając w słowach, naciskał na rząd niemiecki w sprawie dostarczenia broni dla walczącej ojczyzny. W jednym ze swoich ostatnich publicznych wystąpień w roli ambasadora w Berlinie podkreślił: "Nie żałuję tego, co zrobiłem tutaj w Niemczech".

"Muszę wam powiedzieć, że stałem się znawcą niemieckiego przemysłu zbrojeniowego", powiedział Melnyk w poniedziałek na imprezie gazety "Tagesspiegel" z okazji Dnia Jedności Niemiec. "Możecie być dumni z tej branży".

"Ten przemysł jest dla Niemców tak samo ważny jak przemysł samochodowy" - zauważył. Dla wielu brzmi to okropnie, ponieważ wszyscy są przeciwko wojnie. "My też jesteśmy przeciwni wojnie. Ale nie chcieliśmy tej wojny, została nam narzucona" – powiedział Melnyk. Dodał, że dobrą wiadomością jest, że "broń, którą tu produkujecie, jest pod pewnymi względami nawet lepsza od tego, co produkują Amerykanie". Tą bronią "możecie ratować życie".

Melnyk, który od początku wojny ostro krytykował niemieckich polityków za wahania w kwestii dostarczania ciężkiej broni na Ukrainę przyznał, że "oczywiście jest wiele wypowiedzi, których z perspektywy czasu się żałuje. Wszyscy jesteśmy ludźmi". Stwierdził, że "ta retrospekcja przyjdzie również na mnie w pewnym momencie, gdy powiem: jak mogłem być tak głośny i niegrzeczny od początku wojny".

"Ale i tak muszę powiedzieć, że nie żałuję. Nie żałuję tego, co zrobiłem tutaj w Niemczech" - wyznał odchodzący ambasador.

Za kilka dni skończy się misja Melnyka jako ambasadora Ukrainy w Berlinie, potem ma zostać wiceministrem spraw zagranicznych w Kijowie - przypomina "Tagesspiegel".

Z Berlina Berenika Lemańczyk (PAP)

kgr/