O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

"Ci z Donieckiej i Ługańskiej Republiki Ludowej byli gorsi od Rosjan”. Kobiety z wyzwolonego Iziumu o okupantach

Podczas rosyjskiej okupacji najgorzej traktowali nas bojownicy tzw. Donieckiej i Ługańskiej Republiki Ludowej – powiedziały PAP kobiety z wyzwolonego ponad dwa tygodnie temu Iziumu w obwodzie charkowskim na północnym wschodzie Ukrainy.

Zniszczenia w niedawno wyzwolonym mieście Izium w obwodzie charkowskim. Fot. PAP/Vladyslav Musiienko
Zniszczenia w niedawno wyzwolonym mieście Izium w obwodzie charkowskim. Fot. PAP/Vladyslav Musiienko

„Zaszli do nas i powiedzieli: no co k...y, przez osiem lat znęcałyście się nad nami, to teraz my się nad wami poznęcamy. Ci z DRL i ŁRL byli gorsi od Rosjan” – wspomina 60-latka, która w centrum miasta oczekiwała na pomoc humanitarną.

„Mówią, że rozstrzeliwali wszystkich pod rząd” – dodaje jej koleżanka.

Ze strachu przed obcymi żołnierzami i bojownikami wiele rodzin opuściło miasto. Dziś powoli do niego wracają.

„Teraz jest już normalnie i można wracać. A my wyjeżdżaliśmy, bo było naprawdę strasznie. Kiedy bomby spadały dosłownie wszędzie, wybiegliśmy z piwnicy, wsiedliśmy do samochodu i uciekliśmy. Trzeba było widzieć ten samochód, cały w dziurach po pociskach. Aż dziw, że udało się nam dotrzeć na wieś” – opowiada rozmówczyni PAP.

Prawie wszyscy mieszkańcy Iziumu po powrocie zajęli się naprawą swoich domów. „Budynek jest cały, ale dach pociekł i wszystko trzeba remontować. Okna wybite, znajomi pozabijali je płytami, więc roboty nam nie brakuje” – wskazuje druga kobieta.

Obie martwią się, jak przeżyją zimę a jednocześnie cieszą się, że w lasach i na bagnach wokół ich miasta wciąż wyłapywani są żołnierze rosyjskiej armii.

„Wierzę w chłopców z naszej armii i wierzę w cały świat, który tak bardzo nam pomaga"

„Chowają się na błotach, zrzucają mundury i przebierają się w cywilne ciuchy. Nasi znaleźli jednego Buriata, który nie chciał wyjść z bagna i mówią mu: czemu się durniu chowasz, wychodź, damy ci wolność. W końcu wyszedł, będzie żył” – relacjonują.

Kobiety wierzą, że wkrótce wojna się zakończy i życie znów wróci do normy. „Wierzę w chłopców z naszej armii i wierzę w cały świat, który tak bardzo nam pomaga. Bardzo jesteśmy wdzięczni Polakom, Litwinom i innym narodom, które dały nam schronienie i przysyłają broń. Dzięki temu wygramy” – zapewniają w rozmowie z PAP.

16 września władze ukraińskie odkryły miejsce zbiorowego pochówku ofiar cywilnych pod Iziumem. Ukraińskie ministerstwo ds. reintegracji terytoriów tymczasowo okupowanych oceniło, że „liczba zbrodni wojennych w Iziumie może być większa niż w Buczy” pod Kijowem, która wcześniej stała się symbolem rosyjskich zbrodni wojennych.

Na początku kwietnia odkryto tam masowe groby i ciała pozostawione na ulicach, w piwnicach lub na podwórkach, wiele z ranami postrzałowymi głowy, niektóre ze związanymi rękami. Dokładna liczba ofiar masakry w Buczy nadal nie jest znana; policja obwodu kijowskiego w ostatnich miesiącach informuje o kolejnych odnalezionych ofiarach.

We wrześniu policja ukraińska poinformowała, że w obwodzie charkowskim odkryto 10 rosyjskich katowni – w Wołczańsku, Kupiańsku, Bałaklii i Iziumie.

Z Iziumu Jarosław Junko (PAP)

dsk/

Zobacz także

  • kutki ostrzału rosyjskiej rakiety Iskander w miejscowości Izium w obwodzie charkowskim
    kutki ostrzału rosyjskiej rakiety Iskander w miejscowości Izium w obwodzie charkowskim

    Rosyjski atak na Izium. Jest pięć ofiar śmiertelnych, wielu rannych

  • Fot. t.me
    Fot. t.me

    Ukraińska policja odnalazła prawie 200 ciał w Łymanie. "W zbiorowych grobach leżą całe rodziny" [RELACJA NA ŻYWO]

  • Fot. / Twitter / @RALee85
    Fot. / Twitter / @RALee85

    ISW: irańskie drony używane przez Rosję nie będą miały znacznego wpływu na przebieg wojny [RELACJA NA ŻYWO]

  • Mieszkańcy Iziumu po 5 miesiącach rosyjskiej okupacji. Fot. PAP/Vladyslav Musiienko
    Mieszkańcy Iziumu po 5 miesiącach rosyjskiej okupacji. Fot. PAP/Vladyslav Musiienko
    Specjalnie dla PAP

    Po pięciu miesiącach okupacji mieszkańcy Iziumu wychodzą z piwnic. „Modlimy się, ale Bóg nas chyba opuścił”

Serwisy ogólnodostępne PAP