Wniosek o ukaranie Kowalskiego złożył poseł KO Rafał Grupiński, chodzi o wypowiedzi polityka Solidarnej Polski i wiceministra z 14 września br., które padły podczas obrad Sejmu. W czasie dyskusji nt. projektu uchwały ws. dochodzenia przez Polskę reparacji od Niemiec Kowalski, mówiąc o opozycji, stwierdził m.in., że "partia niemiecka podnosi głowę, mówicie po polsku, myślicie po niemiecku; jeśli jesteście Polakami, macie obowiązek głosować za reparacjami".
Falej poinformowała PAP, że komisja etyki ukarała Kowalskiego za tę wypowiedź karą nagany. "Dziś Komisja Etyki Poselskiej ukarała posła i wiceministra (rolnictwa) Janusza Kowalskiego najwyższą, możliwą karą nagany za lżenie, szkalowanie dobrego imienia partii opozycyjnej. Zatrważającym jest, że poseł nie widział nic niestosownego w używaniu porównywania kogoś do volksdeutschów" - przekazała Falej.
Kowalski 14 września w Sejmie zarzucał ponadto byłej prezydent Warszawy i obecnemu prezydentowi stolicy - Hannie Gronkiewicz-Waltz i Rafałowie Trzaskowskiemu, że nie przetłumaczyli raportu o zniszczeniach Warszawy na język niemiecki.
"Co robiła Hanna Gronkiewicz-Waltz i Rafał Trzaskowski? Nie przetłumaczyli nawet raportu o zniszczeniach Warszawy na język niemiecki, ten raport ukrywacie. Jesteście partią niemiecką. Jeżeli jesteście Polakami, macie obowiązek zagłosować za reparacjami, obowiązek polski, mamy mówić jednym głosem" - kontynuował.
"A nie, jak Grzegorz Schetyna, który w 83. rocznicę (wybuchu II wojny światowej) atakuje Rzeczpospolitą Polską za to, że chce reparacji i mówi Eriką Steinbach. Nie ma na to zgody. Jeśli jesteście Polakami, macie obowiązek zagłosować za reparacjami. Nie śmiejcie się, wypiszcie się z partii niemieckiej" - oświadczył Kowalski.
Na wystąpienie posła zareagował prowadzący obrady wicemarszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty (Lewica). "Myślę, proszę państwa, że jak będziemy podbijali emocje, to będzie trudno wyłapać jakikolwiek element konsensusu. Więc apeluję i proszę serdecznie o po prostu pilnowanie emocji" - powiedział.
"Panie pośle, mówię do pana posła Kowalskiego, nie pozwalam, by pan mówił do posłów 'volksdeutsche'. Są granice. Naprawdę, są granice. Rozmawiamy o reparacjach w stosunku do Polski. Jak pan może takich słów używać w stosunku do posłów i posłanek, na Boga" - mówił Czarzasty.
Kara nagany to najwyższa kara, jaką na posła może nałożyć sejmowa komisja etyki. (PAP)
autor: Karol Kostrzewa, Grzegorz Bruszewski
kos/ gb/