Depresję poporodową będzie można przewidzieć? Naukowcy o swoim odkryciu

2022-10-10 13:36 aktualizacja: 2022-10-10, 13:53
Fot. Pixabay
Fot. Pixabay
Depresja poporodowa dotyka od 10 do 15 proc. młodych matek. Niestety, nie sposób przewidzieć, która spodziewająca się dziecka kobieta jest na nią narażona. Wkrótce może się to zmienić. Odkrycie, którego dokonali naukowcy z Johns Hopkins Medicine może pomóc w stworzeniu przesiewowego badania krwi, które jeszcze przed porodem pozwoliłoby stwierdzić, czy kobieta jest zagrożona wystąpieniem depresji, i ewentualnie zapewnić jej dodatkowe wsparcie.

Urodzenie dziecka to przełomowe wydarzenie w życiu kobiety, ale często oprócz szczęścia i radości towarzyszą mu poczucie zagubienia i niepewności. Jednak gdy smutek, przygnębienie i obawa, że nie jest w stanie dobrze zaopiekować się swoim dzieckiem, a nawet niechęć do kontaktu z nim pojawiają u matki w ciągu roku od porodu i utrzymują się przez dwa tygodnie, specjaliści mówią o depresji poporodowej. Cierpi na nią prawie co siódma kobieta. 

Diagnoza depresji poporodowej. Ma pomóc badanie krwi 

Naukowcy z Johns Hopkins Medicine w Baltimore są przekonani, że ich najnowsze odkrycie pozwoli zdiagnozować depresję poporodową, gdy kobieta jest jeszcze w ciąży. Wystarczy do tego badanie krwi. Badacze pobrali próbki krwi od 42 ciężarnych kobiet i dokładnie przeanalizowali system służący komórkom do komunikowania się między sobą, w tym cząsteczkom tzw. informacyjnego RNA (mRNA). W czasie ciąży system komunikacji międzykomórkowej rozwija się, aby sprostać nowym wyzwaniom związanym z implantacją i wzrostem zarodka. Naukowcy zmierzyli poziom tysięcy różnych cząsteczek mRNA w drugim i trzecim trymestrze ciąży, a także w ciągu pół roku po porodzie. Tak odkryli, że poziomy mRNA w czasie ciąży i okresu poporodowego u kobiet, u których wystąpiła depresja poporodowa, były znacznie zmienione. 

Badanie opisane w czasopiśmie “Molecular Psychiatry” wykazało, że u kobiet, u których rozwinęła się depresja poporodowa, już w czasie ciąży poziomy niektórych cząsteczek mRNA były wyższe, podczas gdy inne były niższe niż u kobiet, u których depresja nie wystąpiła.

Naukowcy liczą na to, że jeśli dalsze badania potwierdzą ich odkrycia, będzie można opracować badanie krwi, które pomoże jeszcze w trakcie ciąży zidentyfikować kobiety, które są zagrożone wystąpieniem depresji poporodowej, i zawczasu otoczyć je dodatkową opieką. "W przypadku depresji poporodowej istnieje wiele potencjalnych negatywnych skutków, m.in. wysoki wskaźnik samobójstw wśród matek lub zaburzenia w rozwoju poznawczym, emocjonalnym i społecznym dziecka. Gdybyśmy mogli już przed porodem zidentyfikować matki, które są bardziej zagrożone, moglibyśmy zapobiec niepożądanym zdarzeniom - mówi jeden z autorów badania Sarven Sabunciyan. 

Emocjonalne rozchwianie, płaczliwość, poczucie niepewności czy przygnębienia w pierwszych dniach po urodzeniu dziecka zdarzają się większości kobiet i są czymś normalnym. Jednak jeśli taki stan występuje w późniejszych tygodniach lub miesiącach i utrzymuje się przez dłużej niż dwa tygodnie, może to być depresja poporodowa. Zamiast czekać, aż “samo przejdzie”, warto wówczas zwrócić się o pomoc do lekarza lub terapeuty. Zazwyczaj terapia polega na zapewnieniu młodej matce dodatkowego wsparcia, aby mogła odpocząć, wyspać się, znaleźć choć trochę czasu na zadbanie o siebie i przyjemności. W cięższych przypadkach konieczna jest psychoterapia, a nawet leczenie farmakologiczne. 

Depresja poporodowa nie dotyka tylko kobiet

Co ważne, że depresja poporodowa nie dotyczy wyłącznie kobiet. Według metaanalizy przeprowadzonej w 2010 roku przez pediatrów z Eastern Virginia Medical School dotyka ona też około 10 procent ojców. Objawy pojawiają się najczęściej pomiędzy trzecim a szóstym miesiącem od narodzin dziecka. Znacznie bardziej na jej wystapienie narażeni są ojcowie, których partnerki cierpią na depresję poporodową. 

O ile wykrywające ryzyko depresji poporodowej badanie mRNA we krwi to na razie przyszłość, już w tej chwili istnieje proste i dostępne narzędzie diagnostyczne - Edynburska Skala Depresji Poporodowej. To kwestionariusz, którego wypełnienie trwa kilka minut, a uzyskany wynik pozwala młodym rodzicom ocenić, czy ich stan psychiczny wymaga kontaktu ze specjalistą. (PAP Life)

mmi/