Eksperci Narodowej Galerii Sztuki w piątek 7 października ujawnili, że jeden z czterech obrazów Johannesa Vermeera w jej kolekcji został pozbawiony atrybucji. Chodzi o “Dziewczynę z fletem”. Po przeprowadzeniu całej serii oględzin, testów i naukowych analiz wiadomo już na pewno, że dzieło nie zostało namalowane przez słynnego Holendra. Badający obraz kuratorzy, konserwatorzy i historycy sztuki stwierdzili jednocześnie, że obraz ten stworzył ktoś, kto doskonale znał technikę malarską Johannesa Vermeera. A to oznacza, że Vermeer nie pracował sam, jak się dotychczas uważało.
„Sekrety Vermeera”
Muzeum ogłosiło tę rewelację dzień przed otwarciem nowej wystawy „Sekrety Vermeera”, która prezentuje najnowsze odkrycia dotyczące procesu twórczego holenderskiego artysty. Osią wystawy są właśnie badania “Dziewczyny z fletem”, które zostały wznowione w 2020 roku. Jak podaje pisze serwis "ARTnews" wszystkie będące w posiadaniu galerii obrazy Vermeera, które rzadko są usuwane z ekspozycji, w czasie przedłużającego się lockdownu przeniesiono do laboratorium konserwatorskiego placówki. Tam eksperci porównali “Dziewczynę z fletem” do innego obrazu Vermeera - “Dziewczyny w czerwonym kapeluszu”. Oba mają podobny format i, co jest rzadkością w twórczości tego artysty, są namalowane na desce. Na tym jednak istotne podobieństwa się kończą. Analiza mikroskopowa, jak podaje muzeum, wykazała, że ”Dziewczyna z fletem” nie miała charakterystycznej dla Vermeera precyzji wykończenia, a ostatnia warstwa farby zawierała grubo zmielone pigmenty, odmienne od tych, jakie są na 35 innych przypisywanych mu obrazach.
Kto jest autorem obrazu?
Kto zatem namalował “Dziewczynę z fletem”? To pozostaje zagadką. Nie zachowała się żadna dokumentacja wskazująca na to, że Vermeer prowadził pracownię - nie ma ewidencji uczniów czy asystentów. Badacze wysnuli teorie, że artysta wynajął jakiegoś malarza lub że obraz namalował ktoś z jego rodziny. Ponieważ dorobek Vermeera to tylko 35 obrazów, historycy sztuki są raczej przekonani, że jest mało prawdopodobne, aby miał uczniów lub asystentów. "To, że z Johannesem Vermeerem współpracowali inni artyści, jest być może jednym z najważniejszych nowych odkryć na temat tego malarza" - powiedziała dyrektorka Narodowej Galerii Sztuki Kaywin Feldman i dodała, że odkrycie to zasadniczo zmienia nasze rozumienie Vermeera. (PAP Life)
mj/