Coraz większe problemy Francji związane z brakiem paliwa. Związkowcy zaostrzają strajki

2022-10-13 12:50 aktualizacja: 2022-10-13, 14:37
Zamknieta stacja benzynowa, Fot. PAP/EPA/SEBASTIEN NOGIER
Zamknieta stacja benzynowa, Fot. PAP/EPA/SEBASTIEN NOGIER
W około jednej trzeciej stacji benzynowych we Francji wciąż brakuje paliwa. Związek zawodowy CGT, prowadzący od trzech tygodni strajk na tle płacowym w rafineriach koncernów TotalEnergies oraz Esso-ExxonMobil, zapowiedział strajk również w innych sektorach w przyszłym tygodniu.

Szef CGT Philippe Martinez poinformował w czwartek, że jego organizacja będzie pracować nad doprowadzeniem do strajku w sektorze publicznym, w tym na kolei i w energetyce.

Związkowcy CGT twierdzą, że akcje społeczne na rzecz podwyżek płac już trwają w kilku firmach, takich jak Safran i EDF oraz w przemyśle spożywczym. Od poniedziałku strajki mają rozpocząć się w części zakładów należących do przewoźnika publicznego SNCF.

Rząd Francji apeluje do koncernu TotalEnergies o podniesienie płac z uwagi na „nadprogramowe zyski”, które firma wypracowuje w związku z wysokimi cenami energii. Prezydent Emmanuel Macron wystosował z kolei wezwanie w środę wieczorem o odblokowanie kraju i zaapelował o odpowiedzialność do szef w firm i pracowników.

TotalEnergies zaproponował związkom zawodowym w środę wieczorem „rewizję budżetu na podwyżki płac w 2023 roku w oparciu o inflację w 2022 roku”, czyli 6 proc. oraz specjalna premię w grudniu w wysokości miesięcznej pensji. Związkowcy domagają się jednak 10-procentowych podwyżek.

Koalicja parlamentarna lewicy Nupes zapowiedziała z kolei na niedzielę „marsz przeciwko wysokim kosztom życia i bezczynności klimatycznej”.

Z Paryża Katarzyna Stańko (PAP)

kw/

TEMATY: