PK: kolejny wniosek o uchylenie immunitetu i zgodę na areszt wobec posła PO Stanisława G.

2018-06-25 16:00 aktualizacja: 2018-10-05, 22:46
Siedziba Prokuratury Krajowej w Warszawie Fot. PAP © 2018 / Rafał Guz
Siedziba Prokuratury Krajowej w Warszawie Fot. PAP © 2018 / Rafał Guz
Prokurator Generalny wystąpił do marszałka Sejmu z kolejnym wnioskiem o uchylenie immunitetu posłowi PO Stanisławowi G.; mają mu zostać postawione zarzuty popełnienia kolejnych dwóch przestępstw - o charakterze korupcyjnym i prania brudnych pieniędzy - poinformowała w poniedziałek Prokuratura Krajowa.

Jak podano w komunikacie, Prokurator Generalny wystąpił do marszałka Sejmu o wyrażenie zgody na pociągnięcie Stanisława G. do odpowiedzialności karnej za te nowe przestępstwa, a także na zastosowanie wobec niego środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania również w zakresie tych dwóch przestępstw. Według prokuratury poseł miał przyjąć jako łapówkę apartament w Chorwacji.

W komunikacie poinformowano, że "w toku czynności procesowych mających na celu wyjaśnienie wszystkich okoliczności dotyczących zakupu apartamentu w Chorwacji, prokuratura ustaliła, że Stanisław G., w związku z pełnioną w rządach PO-PSL funkcją sekretarza stanu w Ministerstwie Środowiska, przyjął od Bogdana K. korzyść majątkową znacznej wartości w łącznej kwocie co najmniej 302 tysięcy 446 złotych".

"W zamian oferował on Bogdanowi K. przychylność, poparcie i pomoc w kontaktach w zakresie prowadzonej przez niego działalności gospodarczej, w tym w kontaktach z przedstawicielami Zachodniopomorskiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych w Szczecinie organizujących przetargi opiewające niejednokrotnie na dziesiątki milionów złotych. Na przełomie sierpnia i września 2011 roku Stanisław G. przyjął od Bogdana K. pieniądze w kwocie 100 tysięcy złotych. Ponadto Stanisław G. przyjął od Bogdana K. jako łapówkę apartament w Chorwacji o wartości 48 tysięcy 432 Euro (nie mniej niż 202 tysiące 446 złotych)" - podano. Jak podała PK, "we wrześniu 2014 roku, Stanisław G., wspólnie z innymi ustalonymi osobami, podejmował czynności mające na celu udaremnienie lub znaczne utrudnienie stwierdzenia przestępczego pochodzenia nieruchomości położonej w Chorwacji".

Gawłowski od połowy kwietnia przebywa w areszcie w związku z pięcioma zarzutami, które postawiła mu szczecińska delegatura Prokuratury Krajowej. Trzy z nich dotyczą korupcji, związane są z tzw. aferą melioracyjną. Chodzi o nieprawidłowości przy realizacji co najmniej 105 inwestycji o wartości kilkuset milionów złotych, prowadzonych przez Zachodniopomorski Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych w Szczecinie.(PAP)

autor: Mateusz Mikowski

TEMATY: