Na konferencji prasowej na pokładzie samolotu papieskiego w drodze z Bahrajnu do Rzymu papież przypomniał, że już dzień po wybuchu wojny w Ukrainie poszedł do ambasadora Rosji przy Stolicy Apostolskiej i powiedział mu, że jest "gotów pojechać do Moskwy i rozmawiać z Putinem".
"Dwa razy rozmawiałem przez telefon z prezydentem (Ukrainy Wolodymyrem) Zełenskim" - zaznaczył.
Franciszek podkreślił: "Prowadzona jest praca w sprawie zbliżenia". Odnotował m.in. zabiegi w kwestii jeńców.
Mówiąc o wojnie na Ukrainie papież stwierdził: "Uderza mnie jej okrucieństwo". Jak ocenił, "to nie naród rosyjski" prowadzi wojnę. "To najemnicy" - stwierdził papież.
Przyznał, że woli tak myśleć, bo szanuje naród rosyjski. Podkreślił, że ma też wielki szacunek dla narodu ukraińskiego.
"W ciągu stulecia trzy wojny światowe" - przypomniał papież i dodał, że ta obecna jest "światowa".
"Największym nieszczęściem na świecie jest produkcja broni", "to coś strasznego" - mówił papież.
Jak zauważył, teraz konflikt jest w Europie, ale od lat trwają wojny w Jemenie i Syrii.
Franciszek zaapelował do dziennikarzy: "Bądźcie pacyfistami ".
Papież Franciszek: prawa kobiet są fundamentalne, kobiety są darem
"Prawa kobiet są fundamentalne", "kobiety są darem" - powiedział papież Franciszek dziennikarzom w niedzielę. Podczas konferencji prasowej na pokładzie samolotu papieskiego, lecącego z Bahrajnu do Rzymu, papież został zapytany o to, czy popiera zaangażowanie kobiet i młodzieży w Iranie.
"Walka o prawa kobiet to stała walka" - oświadczył. Zaznaczył, że zadaje sobie pytanie, czemu kobiety muszą walczyć o swoje prawa.
"Prawa kobiet są fundamentalne" - wskazał. "Jak to jest możliwe, że na świecie nie można zatrzymać infibulacji dziewcząt?" Nazwał to "zbrodnią".
"Kobiety są darem. Społeczeństwo, które nie przyznaje praw kobietom nie rozwija się" - zauważył Franciszek. Położył nacisk na to, że kobiety w inny sposób potrafią rozwiązywać problemy.
Opowiedział, że kiedyś zapytał jedną z przywódczyń państw, mającą kilkoro dzieci, jak rozwiązała w swoim kraju poważny problem, jaki miała. Usłyszał od niej: "Tak, jak robią to mamy".
Papież zapewnił, że także w Watykanie sytuacja poprawia się i przypomniał, że wicegubernatorem Państwa Watykańskiego jest kobieta. Także w Watykanie jego zdaniem trwa "rewolucja".
"Społeczeństwo, które wykreśla kobiety z życia publicznego zubaża się" - ostrzegł. Jak stwierdził, postawa "macho zabija ludzkość".
Papież Franciszek: konieczna współpraca w UE w sprawie migrantów
Papież Franciszek powiedział w niedzielę dziennikarzom, że w sprawie migracji potrzebna jest współpraca w Unii Europejskiej. Jego zdaniem UE nie może zostawiać tej sprawy czterem krajom, do których przybywają migranci - Grecji, Cyprowi, Włochom i Hiszpanii.
W czasie lotu z Bahrajnu do Rzymu papieża pytano o kwestie statków z migrantami, czekających u wybrzeży Sycylii na zgodę na wpłynięcie do portów.
Franciszek przypomniał swoje stanowisko: migrantów należy przyjmować, pomagać im, promować i integrować.
"Życie ludzkie należy ratować" - oświadczył.
Wyraził opinię, że Unia powinna prowadzić politykę współpracy w sprawie migracji, a "każdy rząd kraju UE musi zdecydować, ilu migrantów może przyjąć".
Podkreślił, że Włochy w sprawie migrantów nie mogą być same, bez współpracy ze strony UE.
Papież dodał, że migrantów przyjmuje też Białoruś. (PAP)
Autorka: Sylwia Wysocka
kgr/