W związku z trwającą na Ukrainie wojną, w Polsce doszło do m.in. wzrostu cen, a głównie w mediach społecznościowych nastąpiło wzmożenie promowania nastrojów antyukraińskich. Jednak sytuacja ta nie zmieniła zdecydowanie pozytywnej postawy Polaków wobec Ukraińców, którzy przybyli do Polski w obliczu rosyjskiej napaści - czytamy w gazecie, która przeanalizowała wyniki sondażu pod nazwą "W obliczu agresji".
24 października zakończyła się czwarta edycja tego badania, które przeprowadza firma Openfield.
Zbadano m.in. odsetek osób, które popierają przyjmowanie przez Polskę uchodźców z Ukrainy. Na samym początku wojny 72 proc. Polaków uważało, że Polska powinna przyjąć Ukraińców. Po dwóch tygodniach odsetek ten wzrósł do 88 proc. Po trzech miesiącach agresji nastąpił spadek do 79 proc., a w ostatnim badaniu poparcie dla przyjmowania ukraińskich uchodźców wyraziło 71 proc. badanych.
Spadek chęci niesienia pomocy dla Ukraińców jest nieznaczny
Autorzy sondażu podkreślają, że spadek chęci niesienia pomocy dla Ukraińców jest nieznaczny, a akceptacja nadal jest bardzo wysoka. Z tego wynika, że postawy wrogie są przyjmowane tylko przez niewielką część społeczeństwa.
Sondaż realizowano w dniach 24 lutego (1000 osób), 4 marca (1653 osoby), 24 maja (1783 osoby), 24 października (1774 osoby).
Zbadano również rzeczowe i finansowe zaangażowanie Polaków w pomoc uchodźcom z Ukrainy. Od początku wojny do maja Polacy średnio przekazali 315 zł, z kolei do października 369 zł. Do maja 65 proc. Polaków wsparło uchodźców, a do października było to już 77 proc. Do maja 31 proc. planowało jeszcze przekazanie pieniędzy lub darów rzeczowych. Do października odsetek ten wzrósł do 43 proc.
Sondaż przeprowadzono w dniach 24 maja (1783 osoby) i 24 października (1774 osoby).(PAP)
mj/