Do nadużyć miało dochodzić w 1973 roku, gdy domniemana ofiara Beatty’ego miała 14 lat. „Z powodu działań pozwanego powódka doświadczała i wciąż doświadcza ogromnego bólu emocjonalnego i fizycznych dolegliwości wywołanych niepokojem” – czytamy w pozyskanych przez media dokumentach sądowych.
Do Sądu Najwyższego w Los Angeles wpłynął pozew przeciwko słynnemu aktorowi Warrenowi Beatty’emu. 85-letni dziś Laureat Oscara został oskarżony przez pochodzącą z Luizjany Kristinę Charlotte Hirsch o uwodzenie jej i zmuszanie do kontaktów seksualnych. Do przestępstwa miało dochodzić w 1973 roku, gdy aktor miał 35 lat, zaś jego domniemana ofiara – zaledwie 14 lat.
Ze złożonych w sądzie dokumentów wynika, że znajomość Beatty’ego i Hirsch rozpoczęła się na planie zdjęciowym produkcji, w której aktor wówczas występował. Miał on okazywać nastolatce „nadmierne zainteresowanie”, „notorycznie komentować jej wygląd” i zabierać na przejażdżki, podczas których rozmawiał z nią o utracie dziewictwa. „Podał jej swój numer telefonu i polecił, by do niego zadzwoniła. Powódka była początkowo zachwycona uwagą dorosłego i wpływowego mężczyzny. Ten zaś manipulował nią, pozwalając jej wierzyć, że jest w miłosnej relacji z gwiazdą kina” – czytamy w pozyskanych przez magazyn „People” dokumentach sądowych.
Para wielokrotnie spotykała się w pokoju hotelowym Beatty’ego, gdzie rzekomo dochodziło do wspomnianych nadużyć. (PAP Life)
mj/