Policja zatrzymała byłego księdza Jacka M. Wcześniej był skazywany m.in. za wypowiedzi ksenofobiczne

2022-11-11 16:06 aktualizacja: 2022-11-12, 10:06
Jacek Międlar. Fot. PAP/Maciej Kulczyński
Jacek Międlar. Fot. PAP/Maciej Kulczyński
Policja zatrzymała w piątek Jacka M., byłego księdza, jednego z organizatorów wrocławskiego Marszu Niepodległości, który w piątek wieczorem ma przejść ulicami Wrocławia. Marsze organizowane przez M. w poprzednich latach były rozwiązywane z powodu głoszenia haseł ksenofobicznych.

Jak przekazał w piątek PAP rzecznik dolnośląskiej policji Łukasz Dutkowiak, M. został zatrzymany w piątek we Wrocławiu. "Policjanci, mając na uwadze bieżące ustalenia i informacje o mogących wystąpić zagrożeniach, na podstawie art. 15 punkt 1 ustęp 3 Ustawy o Policji, podjęli decyzję o zatrzymaniu Jacka M. Czynności te są obecnie kontynuowane" - powiedział Dutkowiak. Dodał, że więcej informacji będzie udzielał po zakończeniu czynności z M.

Przepis, na który wskazuje rzecznik dolnośląskiej policji, mówi o tym, że policja ma prawo zatrzymać osoby "stwarzające w sposób oczywisty bezpośrednie zagrożenie dla życia lub zdrowia ludzkiego, a także dla mienia".

Jacek M. były wcześniej skazywany m.in. za rasistowskie i homofobiczne wypowiedzi oraz za nawoływanie do nienawiści wobec osób pochodzenia żydowskiego.

M. miał przewodzić wrocławskiemu Marszowi Niepodległości, który w piątek wieczorem ma przejść ulicami stolicy Dolnego Śląska. Marsz organizowany jest pod hasłem "Polak w Polsce gospodarzem"; w mediach społecznościowych pojawiły się informacje, że ma on mieć wydźwięk antyukraiński.(PAP)

Autor: Piotr Doczekalski

kgr/