53-letni Polak był poszukiwany od 2005 r. trzema listami gończymi i trzema Europejskimi Nakazami Aresztowania. Miał do odbycia łącznie 18 lat więzienia za liczne napady rabunkowe, przestępstwa rozbójnicze i przeciwko zdrowiu, których dokonywał na domownikach czy też wywlekając kierowców z ich aut. W wielu przypadkach wykorzystywał broń palną.
W 2007 r. w jego poszukiwania zostali zaangażowani policjanci z Zespołu Poszukiwań Celowych Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie Wielkopolskim. Funkcjonariusze tych zespołów nazywani są „łowcami głów”.
„To specjaliści, którzy w tropieniu groźnych przestępców ukrywających się przed wymiarem sprawiedliwości i organami ścigania znają się najlepiej. 53-latek doskonale zdawał sobie sprawę, że jeden błąd będzie kosztował go utratę wolości na długie lata, ale determinacja, nieustępliwość i profesjonalizm kryminalnych była jeszcze większa” – powiedział Maludy.
Dodał, ze funkcjonariusze krok po kroku, z wykorzystaniem metod i form pracy operacyjnej i współpracy międzynarodowej, pozyskiwali kolejne informacje zbliżające ich do namierzanie poszukiwanego mężczyzny. Ustalili, że przebywa w Hiszpanii.
Rzecznik zaznaczył, że do zatrzymania należało się przygotować, gdyż istniało przypuszczenie, że mężczyzna może posiadać przy sobie broń. Przedsięwzięto zatem duże środki ostrożności.
Ostatecznie 53-latek został zatrzymany przez miejscowych policjantów 12 sierpnia br. na lotnisku Reus w Tarragonie w Hiszpanii. Stawiał opór, ale bezskutecznie. Natomiast dopiero pod koniec października, w międzynarodowym konwoju drogą lotniczą, mężczyzna trafił do więzienia, gdzie ma do odbycia karę 18 lat pozbawienia wolności. (PAP)
Autor: Marcin Rynkiewicz
kgr/