Marszałek woj. śląskiego opuszcza PiS. Sekretarz generalny partii: zachował się podle, bez krzty klasy politycznej

2022-11-21 18:00 aktualizacja: 2022-11-21, 19:56
Jakub Chełstowski Fot. PAP/Tomasz Wiktor
Jakub Chełstowski Fot. PAP/Tomasz Wiktor
Marszałek woj. śląskiego Jakub Chełstowski zachował się bez jakiejkolwiek krzty klasy politycznej i brak mu odwagi cywilnej, by powiedzieć wprost o powodach, dla których zmienia stronę polityczną - mówił PAP sekretarz generalny PiS Krzysztof Sobolewski po decyzji marszałka o odejściu z PiS. W sejmiku powstał klub radych stowarzyszenia „Tak! Dla Polski”, o czym poinformował wieczorem prezes tej organizacji w regionie, prezydent Sosnowca Arkadiusz Chęciński.

Wszystko wskazuje na to, że w poniedziałek Prawo i Sprawiedliwość straci większość sejmiku województwa śląskiego, po tym jak z PiS ma odejść marszałek Jakub Chełstowski wraz z trzema radnymi. Spowoduje to, że większość w sejmiku przejdzie w ręce w opozycji.

"Sytuacja w sejmiku śląskim, w zarządzie województwa jest wynikiem lokalnych interesów i interesików, które mam nadzieję, że niedługo zostaną wyjaśnione. Nie ma to żadnego związku z naszymi relacjami z UE" - skomentował w rozmowie z PAP Sobolewski, który nadzoruje struktury PiS.

"Marszałek Chełstowski zachował się podle; jest pozbawiony jakiejkolwiek odwagi cywilnej, mógł wprost wyartykułować jakie są powody tego, że zmienia front, a nie zasłaniać się Unią Europejską. Chełstowski zachował się bez jakiejkolwiek krzty klasy politycznej i brak mu odwagi cywilnej, by powiedzieć wprost o powodach dla których zmienia stronę polityczną" - dodał.

Sobolewski nawiązał też do sytuacji z 2018 r., kiedy radny Wojciech Kałuża, startujący z list Koalicji Obywatelskiej przeszedł do PiS, dzięki czemu PiS zdobyło trwającą do dziś większość. "Mam nadzieję, że dzisiaj pani poseł KO Monika Rosa powtórzy to, co krzyczała w 2018 r., tylko wobec Chełstowskiego" - powiedział Sobolewski. Rosa nazwała wówczas Kałużę "ciulem".

Z kolei szef PO Donald Tusk skomentował sytuację w śląskim sejmiku na Twitterze: "Po Kałużach niedługo śladu nie będzie, nie tylko na Śląsku. A prezes podobno wciąż w Amoku (nazwa kina, w którym osotatnio prezes PiS spotykał się z mieszkańcami Gliwic-PAP)". 

W sejmiku powstał klub „Tak! Dla Polski”

W sejmiku województwa śląskiego powstał klub radych stowarzyszenia „Tak! Dla Polski” - poinformował na wieczornym briefingu w sejmiku prezes tej organizacji w regionie, prezydent Sosnowca Arkadiusz Chęciński. Dodał, że wierzy, iż w poniedziałek PiS utraci większość w sejmiku i po czterech latach potwierdzony zostanie "wybór mieszkańców woj. śląskiego".

Pytany przez PAP Chęciński, czy w sejmiku powstanie klub radnych "Tak! Dla Polski" odpowiedział, że zgodnie z jego wiedzą, taki klub już powstał. Jak wynika z nieoficjalnych jeszcze informacji PAP, do klubu ma należeć marszałek woj. śląskiego Jakub Chełstowski oraz troje innych dotychczasowych radnych PiS.

Przed wznowieniem poniedziałkowej sesji sejmiku po długiej przerwie Chęciński ocenił, że Chełstowski swoją decyzją "wraca do rodziny samorządowej".

"To bardzo ważne, bo my, samorządowcy, cenimy sobie demokrację, równe zasady i bardzo chcieliśmy, aby sejmik był blisko samorządów" – powiedział.

"Myślę, że w tej chwili to się odbywa i mam nadzieję, że w końcu zasady demokratyczne zostaną utrzymane i zostanie to dokończone" – dodał prezydent Chęciński, nawiązując do przebiegu poniedziałkowej sesji, w trakcie której przewodniczący sejmiku Jan Kawulok z PiS m.in. nie poddał pod głosowanie wniosku formalnego związanego z punktem dotyczącym jego odwołania, nie uwzględnił też innych wniosków radnych KO.

Pytany o wspólną wizję współpracy z Chełstowskim Chęciński odpowiedział, że to "wizja bardzo mocnej współpracy z samorządami w regionie, np. w ramach Górnośląskiego Przedsiębiorstwa Wodociągowego, w ramach Kolei Śląskich, również Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii" czy przyszłości lotniska Katowice. "Tych tematów jest bardzo dużo" – ocenił.

"Tak naprawdę historia zatacza koło i może dzisiaj, wierzę że tak będzie, ten wybór mieszkańców woj. śląskiego dzisiaj dopiero, po czterech latach, zostanie potwierdzony" – powiedział Chęciński, nawiązując do pierwszej sesji sejmiku woj. śląskiego obecnej kadencji, podczas której wybrany z listy KO radny Wojciech Kałuża zdecydował o poparciu PiS, czym dał tej partii większość, a sobie zapewnił stanowisko wicemarszałka.

Podczas sesji sejmiku z dala od ław zajmowanych zwyczajowo przez PiS zasiedli w poniedziałek wybrani z listy tej partii radni Rafał Kandziora, Maria Materla oraz Alina Nowak. Wicemarszałkowie woj. śląskiego Wojciech Kałuża (radny) i Dariusz Starzycki, a także członkinie zarządu woj. śląskiego Beata Białowąs oraz Izabela Domogała, opuścili natomiast ławy zarządu, zasiadając obok radnych PiS (na miejscu marszałka pozostał Chełstowski).

autorzy: Rafał Białkowski, Mateusz Babak

mar/