We wtorek w rozmowie z TVN 24 Przydacz był pytany o zaplanowany na 1 i 2 grudnia szczyt OBWE w Łodzi, w którym udział wezmą szefowie resortów spraw zagranicznych państw zrzeszonych w tej organizacji. Jak informował w piątek rzecznik MSZ Łukasz Jasina, na szczycie tym Polska nie spodziewa się obecności ministra spraw zagranicznych Rosji Siergieja Ławrowa, a nota dyplomatyczna w tej sprawie została przekazana stronie rosyjskiej.
Wcześniej w piątek agencja AFP, powołując się na źródła w polskiej prezydencji OBWE, podała, że Polska, która jest organizatorem spotkania ministrów Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE), zaplanowanego na początek grudnia, odmówiła szefowi rosyjskiej dyplomacji Siergiejowi Ławrowowi pozwolenia na wjazd do kraju.
Przydacz: Rosja będzie reprezentowana przez dyplomatów - tych, którzy zajmują się tematyką OBWE
Odnosząc się do tej kwestii, Przydacz podkreślił we wtorek, że Rosję na szczycie reprezentował będzie stały przedstawiciel przy OBWE, na stałe stacjonujący w siedzibie organizacji w Wiedniu. "Rosja będzie reprezentowana przez dyplomatów - tych, którzy zajmują się tematyką OBWE" - wskazał.
Jak podkreślił Przydacz, "Rosja nie została przecież wykluczona z OBWE". "Czym innym jest obecność ambasadora, a czym innym - obecność ministra spraw zagranicznych, do tego postaci tak - mówiąc delikatnie i dyplomatycznie - kontrowersyjnej, jaką jest Siergiej Ławrow" - dodał.
Głównym zadaniem powstałego w 1992 r. Zgromadzenia Parlamentarnego OBWE, jest ułatwianie dialogu międzyparlamentarnego w celu realizacji celów OBWE, umacniania bezpieczeństwa i współpraca w trzech wymiarach: polityczno-wojskowym, gospodarczo-ekologicznym i ludzkim. Zgromadzenie Parlamentarne OBWE tworzą parlamentarzyści z ponad 50 państw.(PAP)
Autor: Mikołaj Małecki
dsk/