"Wspieram wszystkie kobiety i wszystkie ofiary przemocy. Żaden trener ani opiekun nie może wykorzystywać swojej władzy ani pozycji. W stosunku do nikogo. Jakakolwiek agresja w sporcie i poza nim, powinna być piętnowana i karana. Liczę na to, że odpowiednie organy właściwie zareagują na doniesienia prasowe o prezesie PZT Mirosławie Skrzypczyńskim. Jestem z każdą ofiarą przemocy" - napisał w mediach społecznościowych dziesiąty obecnie zawodnik rankingu ATP.
We wtorek w akcję zaangażowała się również liderka klasyfikacji WTA Iga Świątek.
Według opublikowanego pod koniec października artykułu w Onecie Skrzypczyński miał stosować przemoc fizyczną i psychiczną wobec członków swojej rodziny oraz zawodniczek, które w przeszłości trenował. Prezes PZT doniesieniom zaprzeczył.
Kolejne oskarżenia wobec Skrzypczyńskiego pojawiły się w ostatnich dniach. Katarzyna Kotula, była zawodniczka klubu Energetyk Gryfino, a obecnie posłanka Lewicy, w rozmowie z Onetem powiedziała, że jako 14-latka była napastowana seksualnie przez Skrzypczyńskiego co najmniej kilkanaście razy. Jej zdaniem ofiar było więcej.
Skrzypczyński ponownie zaprzeczył i zapowiedział podjęcie kroków prawnych wobec autorów artykułów. (PAP)
mmi/