W piątek 25 listopada minęło dokładnie 20 lat od dnia premiery albumu „This is Me… Then”, który J.Lo dedykowała swojemu ówczesnemu chłopakowi, a dziś mężowi, czyli Benowi Affleckowi. Z tego krążka pochodzą single „Jenny from the Block”, „All I Have” oraz „Dear Ben”. W tym szczególnym dniu Lopez ujawniła, że wkrótce ukaże się druga część tego krążka i będzie on nosić tytuł „This is Me… Now”. I tym razem nie zabraknie odniesień do jej relacji z Affleckiem. Wśród kompozycji na płycie znajdą się bowiem kawałki „Dear Ben Pt. II” („Drogi Benie, część II”) oraz „Midnight Trip to Vegas” („Nocna wycieczka do Vegas”). Ten drugi utwór opowiada o lipcowym ślubie Lopez i Afflecka w stolicy hazardu.
Dziś piosenkarka cieszy się wspólnym życiem u boku aktora, ale nie zapomniała, że to ich drugie podejście do bycia razem. Koniec pierwszego rozdziału ich miłości był dla Jennifer bardzo bolesny. To, co wtedy czuła, opisała w swoim ostatnim wywiadzie. „Kiedy odwołaliśmy ślub 20 lat temu, był to dla mnie największy zawód miłosny w życiu. Szczerze mówiąc, czułam się wówczas tak, jakbym miała umrzeć. Przez następnych 18 lat wpadłam w spiralę, podczas której nie mogłam zaznać szczęścia. Ale teraz, 20 lat później, nadeszło iście hollywoodzkie, szczęśliwe zakończenie” – wyznała, goszcząc w stacji radiowej Apple Music 1.
Co ciekawe, wspomnienie ich rozstania sprzed lat cały czas prześladuje też Afflecka. Świadczy o tym napis na zaręczynowym pierścionku ozdobionym zielonym diamentem, który aktor podarował ukochanej. Lopez w wywiadzie dla Apple Music 1 wyznała, że wygrawerowana jest na nim fraza: „Nigdzie się już nie wybieram”. Można przypuszczać, że w ten sposób Affleck złożył jej obietnicę, że tym razem ich związek będzie trwać do grobowej deski. (PAP Life)
js/