Wojna o warszawski Teatr Dramatyczny. Rzecznik rządu zabiera głos

2022-12-05 16:10 aktualizacja: 2022-12-05, 21:40
Teatr Dramatyczny w Warszawie Fot./Twitter
Teatr Dramatyczny w Warszawie Fot./Twitter
Sztuka jest częścią wolności osobistej realizowanej także przez instytucje państwowe, ale kwestie zarządzania teatrami są regulowane odpowiednimi przepisami - powiedział w poniedziałek rzecznik rządu Piotr Müller, komentując zawieszenie w obowiązkach dyrektor Teatru Dramatycznego.

Podczas konferencji prasowej w KPRM rzecznik rządu Piotr Müller powiedział, że decyzja wojewody mazowieckiego o stwierdzeniu nieważności zarządzenia prezydenta Warszawy w sprawie powołania Moniki Strzępki na stanowisko dyrektora Teatru Dramatycznego miała podstawy prawne. Dodał, że jeśli ktoś nie zgadza się z tą decyzją to może ją zaskarżyć w sądzie. Podkreślił, że przesłanki, którymi kierował się wojewoda zostały podane do informacji publicznej.

Müller podkreślił, że decyzja wojewody Radziwiłła, wbrew twierdzeniom popierających Strzępkę środowisk lewicowych, nie ma nic wspólnego z ingerencją w sferę wolności słowa. „Sztuka jest częścią wolności osobistej realizowanej także przez instytucje państwowe, ale kwestie zarządzania teatrami są regulowane odpowiednimi przepisami” – powiedział rzecznik rządu. Podkreślił, że reguły podejmowania takich decyzji są określone przepisami prawnymi, które zmierzają do odpowiedniego wydawania pieniędzy podatników.

24 listopada wojewoda mazowiecki w trybie rozstrzygnięcia nadzorczego unieważnił zarządzenie Prezydenta w sprawie powołania dyrektor Teatru Dramatycznego m. st. Warszawy Moniki Strzępki. „Nie zgadzamy się z rozstrzygnięciem nadzorczym i będziemy je zaskarżać (do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie - PAP). Ciągłość działania instytucji będzie zachowana” – podkreśliła wiceprezydent Warszawy Aldona Machnowska-Góra.

„Po przeprowadzonej analizie, w ocenie Wojewody Mazowieckiego, nie ma wątpliwości co do nieprawidłowości przeprowadzonego konkursu w zakresie spełnienia przez ww. kandydatkę warunków, określonych w ogłoszeniu o konkursie" - podkreślono w komunikacie wojewody. Dodano, że „kandydatka, Pani Monika Strzępka zapowiedziała całkowitą zmianę dotychczasowej linii programowej, a zaproponowana przez nią koncepcja zaprzeczała oczekiwaniom Organizatora”.

„Nowa linia programowa Teatru Dramatycznego m.st. Warszawy, zaprezentowana przez Panią Monikę Strzępkę zakładała bowiem – już na etapie składania oferty – całkowite odejście od tradycji tej instytucji kultury. Według zamysłu kandydatki, Teatr miałby stać się +miejscem dla mniejszości, dla tożsamości nienormatywnych, dla queeru+” - napisano. „Kandydatka zapowiedziała promowanie repertuaru o jednej linii światopoglądowej” – wyjaśniono w komunikacie przesłanym 25 listopada przez Zespół Prasowy Wojewody Mazowieckiego.

Zwrócono też uwagę, że „członkowie komisji konkursowej pozostawali z jednym z kandydatów w relacjach, które uzasadniają wątpliwości, co do ich obiektywizmu”. „Wybór kandydata na stanowisko dyrektora samorządowej instytucji kultury, nie może opierać się na kryterium sympatii lub antypatii do konkretnego kandydata ze strony konkretnych członków komisji konkursowej” - napisano.(PAP)

Autor: Grzegorz Janikowski, Michał Szukała

mar/