Iga Świątek: cieszy mnie mój dzisiejszy występ

2023-01-02 18:03 aktualizacja: 2023-01-02, 22:47
Iga Świątek Fot. PAP/EPA/JASON O'BRIEN
Iga Świątek Fot. PAP/EPA/JASON O'BRIEN
Iga Świątek nie kryła zadowolenia z poniedziałkowego występu w tenisowym turnieju United Cup w Australii. Polka pokonała w Brisbane Szwajcarkę Belindę Bencic 6:3, 7:6 (7-3). "Cieszy mnie ten występ, bo Belinda gra bardzo szybko" - powiedziała liderka światowego rankingu.

Był to trzeci pojedynek Świątek z Bencic w imprezach pod egidą WTA i drugie zwycięstwo Polki. W drugim secie rywalka prowadziła 5:3, ale 21-letnia raszynianka zdołała doprowadzić do tie-breaka i zwyciężyć.

"Zebrałam w sobie energię na ten tie-break. Był bardzo stresujący, bo pierwszy w tym sezonie. Cieszę się, że mi się udało wygrać" - powiedziała Świątek, cytowana na oficjalnej stronie turnieju.

Jak przyznała, była zadowolona z tego, że udało jej się wykonać podczas meczu swój plan.

"Jestem perfekcjonistką. Cieszy mnie mój dzisiejszy występ, bo Belinda gra bardzo szybko, wcześnie atakuje piłkę. Przez to rytm jest inny, a to szczególnie trudne na tej nawierzchni" - przyznała.

W sobotę Świątek pokonała Julię Putincewą 6:1, 6:3, a Polska wygrała z Kazachstanem 4:1. Kazachów wcześniej pokonali też Szwajcarzy, zatem trwający mecz wyłoni zespół, który awansuje do tzw. city final - czyli spotkania ze zwycięzcą drugiej grupy rywalizującej w Brisbane (Włochy, Brazylia i Norwegia). Jego stawką będzie awans do turnieju Final Four.

Po spotkaniu Świątek z Bencic na kort wyszli Daniel Michalski i Marc-Andrea Huesler. Lepszy okazał się Szwajcar, który zwyciężył 6:3, 6:2, doprowadzając w meczu do remisu 1:1.

We wtorek Hubert Hurkacz zagra ze Stanem Wawrinką, a Magda Linette - z Jil Teichmann. Planowany jest też mikst Świątek/Hurkacz kontra Bencic/Wawrinka, który może okazać się decydujący.

Półfinały zaplanowano na 6 i 7 stycznia, a finał na 8 stycznia. Spotkania na tym etapie rozegrane zostaną w Sydney.(PAP)

mar/