Po zakończeniu uroczystości pogrzebowych Benedykta XVI i zabraniu trumny z jego ciałem do grobu w Grotach Watykańskich wierni zaczęli opuszczać plac Świętego Piotra. Polscy pielgrzymi, słysząc znajomy język, zaczęli łączyć się w grupki.
„Zapłaciliśmy ponad dwa tysiące złotych za bilet, ale byliśmy zdecydowani przyjechać” – powiedziało polskie małżeństwo, które do Rzymu przyleciało ze Śląska.
"Santo subito!"
Zaraz po nabożeństwie podniosły się nieliczne okrzyki „Santo subito!”, których jednak większość wiernych nie podchwyciła. Kiedy trumna z ciałem papieża była wynoszona, ograniczyli się oni do oklasków, cześć z nich zaczęła skandować: „Benedetto! Benedetto!”.
Na placu pojawiły się też flagi, ale służby porządkowe poprosiły o ich opuszczenie w trakcie mszy. Były flagi polskie, niemieckie, francuskie.
Ludzie samodzielnie przestawiali krzesełka, które przeszkadzają w wydostaniu się z placu.
Z Watykanu Marcin Furdyna (PAP)
mj/