Starcia aktywistów z policją w niemieckiej wiosce Luetzerath nie ustają

2023-01-14 15:42 aktualizacja: 2023-01-15, 08:24
Aktywiści i policjanci w niemieckiej wiosce Luetzerath. Fot. PAP/DPA/Federico Gambarini
Aktywiści i policjanci w niemieckiej wiosce Luetzerath. Fot. PAP/DPA/Federico Gambarini
W sąsiadującej z przeznaczoną do wyburzenia wioską Luetzerath miejscowości Keyenberg na zachodzie Niemiec odbywa się wielotysięczna manifestacja przeciwko planom uruchomienia kopalni w miejscu po Luetzerath. Dochodzi do starć części demonstrantów z policjantami.

W stronę policji rzucane są kamienie, błoto. "Latają też petardy" - relacjonuje portal dziennika "Bild". "Część demonstrantów przedarła się przez policyjny kordon. Dziesiątki z nich są teraz tuż przed Luetzerath".

Na manifestacji jest szwedzka aktywistka Greta Thunberg, która skrytykowała niemieckich Zielonych za poparcie dla wyburzenia wioski Luetzerath i wydobycia węgla pod wsią. Powiedziała, że korporacje takie jak RWE (która będzie wydobywać węgiel), powinny być odpowiedzialne za sposób, w jaki traktują ludzi.

"Fakt, że Zieloni idą na kompromis z takimi firmami, pokazuje, gdzie leżą ich priorytety" - oświadczyła szwedzka aktywistka klimatyczna w wywiadzie dla agencji dpa w sobotę.

Thunberg powiedziała, że zna Luetzerath z poprzedniej wizyty, ale wtedy wyglądało to zupełnie inaczej. "To jest teraz zupełnie inne miejsce". Odnosząc się do kraterowego krajobrazu sąsiedniego nadreńskiego obszaru węgla brunatnego, powiedziała: "To naprawdę wygląda jak Mordor. (...)Pokazuje, z czym walczymy, czemu chcemy zapobiec". W powieści J.R.R. Tolkiena "Władca Pierścieni", Mordor to imperium zła.

Policja mówi o kilku tysiącach uczestników sobotniej demonstracji w obronie Luetzerath.

Tymczasem w samym Luetzerath kontynuowana jest eksmisja okupujących wieś aktywistów klimatycznych. Siły ratunkowe wspięły się na drzewa, na których siedzieli aktywiści - relacjonowała agencja dpa. Według koncernu energetycznego RWE trwały też przygotowania do wyprowadzenia dwóch aktywistów z podziemnego tunelu.

Działacze klimatyczni od tygodni okupowali położoną w zachodniej części Niemiec wioskę Luetzerath, którą korporacja RWE chce zrównać z ziemią i wybudować na jej miejscu kopalnię węgla. W środę do wioski wkroczyła policja, aby wyprowadzić aktywistów.

Z Berlina Berenika Lemańczyk (PAP)

kgr/