Płyną kondolencje od polskich władz w związku z tragiczną śmiercią ministra Denysa Monastyrskiego

2023-01-18 10:38 aktualizacja: 2023-01-18, 17:24
Mariusz Kamiński i  Denys Monastyrski w Hostomolu, Fot. Twitter/Mariusz Kamiński
Mariusz Kamiński i Denys Monastyrski w Hostomolu, Fot. Twitter/Mariusz Kamiński
"Z wielkim smutkiem przyjąłem wiadomość o katastrofie śmigłowca w Browarach po Kijowem, w wyniku której zginęło kilkanaście osób, w tym przedstawiciele kierownictwa resortu spraw wewnętrznych Ukrainy" - napisał prezydent Andrzej Duda. "Przekazaliśmy rządowi Ukrainy nasze najgłębsze wyrazy współczucia. Nie wiemy cały czas, czy to był zamach, czy nieszczęśliwy wypadek" - powiedział z kolei premier Mateusz Morawiecki. Kondolencje złożyli też minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Kamiński oraz komendant główny Policji generalny inspektor Jarosław Szymczyk.

"Z wielkim smutkiem przyjąłem wiadomość o katastrofie śmigłowca w Browarach po Kijowem, w wyniku której zginęło kilkanaście osób, w tym przedstawiciele kierownictwa resortu spraw wewnętrznych Ukrainy" - napisał Andrzej Duda na Twitterze. "Moje myśli są dziś z Rodzinami i bliskimi Ofiar" - dodał.

"Przekazaliśmy rządowi Ukrainy nasze najgłębsze wyrazy współczucia. Nie wiemy cały czas, czy to był zamach, czy nieszczęśliwy wypadek" - powiedział z kolei Mateusz Morawiecki.

"To potwierdza tylko, jak cały czas sytuacja na Ukrainie jest niebezpieczna. Ale my w Polsce akurat doskonale o tym wiemy. Tutaj w Davos niektórzy tą sytuacją są już zmęczeni. Martwi mnie to, ponieważ od wsparcia całego wolnego świata dla Ukrainy bardzo dużo zależy" - dodał premier.

W katastrofie śmigłowca, który rozbił się w środę rano w Browarach w pobliżu Kijowa, zginęli szef MSW Ukrainy Denys Monastyrski, jego pierwszy zastępca Jewhenij Jenin i jeszcze jeden wiceminister spraw wewnętrznych Jurij Łubkowycz. Jak poinformował komendant ukraińskiej Policji Ihor Kłymenko, w tragedii zginęło łącznie 16 osób, w tym dwoje dzieci.

Kondolencje złożył szef MSWiA.

"Jestem głęboko wstrząśnięty informacją o tragicznej śmierci ministra Denysa Monastyrskiego i dwóch innych członków kierownictwa MSW Ukrainy. Rodzinie zmarłych oraz całemu ukraińskiemu społeczeństwu przekazuję wyrazy głębokiego współczucia. Żegnajcie Przyjaciele" - napisał na Twitterze Mariusz Kamiński.

"Rano dotarła do nas wiadomość, że tragicznie zginął dziś szef MSW Ukrainy Denys Monastyrski wraz z bliskimi współpracownikami. Dzięki nim państwo mimo tragedii wojny funkcjonowało, chroniło życie ludzi. Składam kondolencje dla bliskich wszystkich ofiar" - napisał  na Twitterze szef BBN Jacek Siewiera.

Minister Rau: z wielkim smutkiem przyjąłem wiadomość o katastrofie śmigłowca w Browarach

"Z wielkim smutkiem przyjąłem wiadomość o dzisiejszej katastrofie śmigłowca w Browarach. Ta straszna tragedia pochłonęła życie wielu osób, w tym przedstawicieli Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Ukrainy. W tym trudnym czasie, łączę się w bólu z rodzinami ofiar" - napisał na Twitterze szef polskiego MSZ Zbigniew Rau.

Kondolencje złożył również komendant główny Policji generalny inspektor Jarosław Szymczyk.

"Komendant Główny Policji w imieniu własnym, kierownictwa polskiej Policji, policjantów i pracowników cywilnych składa naszym ukraińskim Braciom szczere kondolencje w związku z dzisiejszą katastrofą śmigłowca pod Kijowem, w której zginęło 16 osób, w tym kierownictwo MSW Ukrainy" - podała Policja na Twitetrze.

 

Minister spraw wewnętrznych Ukrainy Denys Monastyrski i jego zastępca Jewhenij Jenin niedawno byli w Polsce. 28 grudnia w Warszawie spotkali się z szefem polskiego MSWiA Mariuszem Kamiński i wiceministrem Bartoszem Grodeckim. Następnego dnia odwiedzili polskich strażaków.

Denys Monastyrski, prawnik i polityk, miał 42 lata. Funkcję ministra spraw wewnętrznych Ukrainy objął w lipcu 2021 roku. Wcześniej był szefem parlamentarnego komitetu ds. działań organów ścigania. Do Rady Najwyższej Ukrainy został wybrany z listy prezydenckiej partii Sługa Narodu.

Na miejsce katastrofy przybył ambasador RP na Ukrainie Bartosz Cichocki.

„Przyjechałem do Browarów, by upamiętnić ofiary tej katastrofy jako ambasador Rzeczypospolitej Polskiej na Ukrainie, ale nie mogę oddzielić uczuć ojca i nie mogę sobie wyobrazić większej tragedii, niż konieczność pochowania własnych dzieci” – powiedział polski ambasador PAP.

Dyplomata podkreślił, że znał i wiele razy współpracował z ministrem Monastyrskim oraz jego pierwszym zastępcą Jewhenem Jeninem. W katastrofie zginął jeszcze jeden wiceminister spraw wewnętrznych - Jurij Łubkowycz.

„Osobiście znałem Denysa Monastyrskiego i wiceministra Jewhena Jenina. Blisko współpracowaliśmy, szczególnie po agresji Rosji na Ukrainę 24 lutego ubiegłego roku. Jestem przekonany, że bez bardzo dobrej współpracy z ministrem Monastyrskim i ministrem Jeninem tak sprawne przyjęcie w Polsce setek tysięcy Ukraińców nie byłoby możliwe” – zaznaczył.

Ambasador ujawnił, że współpraca ta dotyczyła również rozminowywania, śledztw w sprawie zbrodni rosyjskich na Ukrainie oraz innych projektów.

„Z wiceministrem Jeninem znałem się jeszcze z czasów jego pracy w MSZ Ukrainy (był tam wiceministrem - PAP), znam bardzo dobrze jego żonę, która przez szereg lat odpowiadała bezpośrednio za stosunki polsko-ukraińskie w MSZ Ukrainy. Rozmawiałem dziś z wiceminister spraw wewnętrznych Ukrainy Meri Akopian, której złożyłem wyrazy współczucia, ale i zapewniłem, że jeżeli tylko możemy być w czymś pomocni, to takiej pomocy udzielimy” – zadeklarował.

Ambasador poinformował, że przekazał ukraińskim partnerom wiadomość o kondolencjach, które w związku z katastrofą złożyli m.in. prezydent Andrzej Duda i premier Mateusz Morawiecki.

Powiedział także, że konsul RP w Kijowie jest w stałym kontakcie ze stowarzyszeniem Polaków w Browarach.

„W tej chwili nie mamy informacji, by osoby polskiego pochodzenia ucierpiały w tej tragedii” – zaznaczył Cichocki w rozmowie z PAP.

Z Kijowa Jarosław Junko (PAP)

Autorzy: Aleksandra Kuźniar, Karol Kostrzewa

kw/ mj/