Soloch: stanie w miejscu i jałowe oskarżania Solidarnej Polski nie mają sensu

2023-01-20 08:28 aktualizacja: 2023-01-20, 09:56
Fot. PAP/Leszek Szymański
Fot. PAP/Leszek Szymański
Stanie w miejscu i jałowe oskarżania Solidarnej Polski, stawianie zarzutów w momencie, kiedy prezydent Andrzej Duda zrobił bardzo dużo, by Polska osiągnęła kompromis z Unią Europejską, nie mają sensu - powiedział doradca społeczny prezydenta RP Paweł Soloch.

Na piątek na godz. 9.00 Solidarna Polska zwołała posiedzenie zarządu, aby jak powiedzieli jej politycy Wirtualnej Polsce - odpowiedzieć na atak prezydenta Andrzeja Dudy.

Doradca społeczny prezydenta RP został w piątek zapytany w Polsat News, czy Andrzej Duda nie jest zmęczony przepychankami w Zjednoczonej Prawicy. "Prezydent w pierwszym rzędzie chciałby, żeby działania zainicjowane jakiś czas temu, odniosły skutek" - powiedział Soloch.

Jak ocenił, "stanie w miejscu i jałowe oskarżania, stawianie zarzutów w momencie, kiedy prezydent zrobił bardzo dużo, żeby Polska osiągnęła kompromis z Unią Europejską, nie mają sensu". "Sens ma osiągnięcie efektu" - mówił Soloch.

Ziobro zwrócił się do prezydenta 

Szef SP Zbigniew Ziobro zwrócił się w liście opublikowanym w poniedziałek na łamach "Naszego Dziennika" i "Do Rzeczy" do prezydenta o zainicjowanie debaty na temat KPO.

Prezydent dopytywano o tą kwestię podczas wtorkowego briefingu prasowego na Światowym Forum Ekonomicznym w szwajcarskim Davos podkreślił, że może jedynie wyrazić ubolewanie, że wypracowana i zgłoszona przez niego w lutym 2022 r. ustawa, która "znajdowała akceptację instytucji europejskich, także Komisji Europejskiej", a w jej sprawie spotykał się z szefową Komisji Europejskich Ursulą von der Leyen, była opóźniana przez polityków Solidarnej Polski.

Chodzi o zainicjowaną przez prezydenta nowelizację ustawy o Sądzie Najwyższym - która weszła w życie 15 lipca ub.r. - zgodnie, z którą przestała istnieć Izba Dyscyplinarna, a w jej miejsce powstała Izba Odpowiedzialności Zawodowej. (PAP)

Autorka: Magdalena Gronek

mmi/