Jak wynika z komunikatu ministerstwa, McGonigal działał wspólnie z byłym rosyjskim dyplomatą i naturalizowanym Amerykaninem Siergiejem Szestakowem, który również został aresztowany w Nowym Jorku. Obaj mieli działać w zmowie, prowadząc w 2021 r. na zlecenie Deripaski prywatne śledztwo w sprawie rywalizującego z nim innego rosyjskiego oligarchy.
Wcześniej, w 2019 r., rok po odejściu ze służby w FBI, McGonigal miał też działać na rzecz usunięcia Deripaski z listy sankcyjnej.
Choć praca dla Deripaski miała miejsce już po przejściu na emeryturę, były funkcjonariusz został też oskarżony w osobnej sprawie o przestępstwa również w czasie swojej pracy jako szef wydziału kontrwywiadu w nowojorskim biurze FBI. Miał wówczas ukrywać przed służbą swoje relacje z byłym przedstawicielem obcego wywiadu i biznesmenem, od którego otrzymał 250 tys. dolarów. Osoba ta służyła potem jako źródło FBI w śledztwie dotyczącym zagranicznego lobbingu, nad którym McGonigal sprawował nadzór.
"McGonigal sprzeniewierzył się swojej przysiędze wobec Stanów Zjednoczonych w zamian za osobiste korzyści i kosztem naszego bezpieczeństwa narodowego" - powiedział asystent dyrektora FBI Donald Alway.
McGonigal pracował w FBI od 1996 r., zajmując się m.in. rosyjską przestępczością zorganizowaną oraz działalnością rosyjskich służb.
Z Waszyngtonu Oskar Górzyński (PAP)
mj/