Z chwilą zamknięcia lokali wyborczych rozpoczęto liczenie głosów. Wyniki z poszczególnych komisji przesyłane są do Czeskiego Urzędu Statystycznego (CzSU), który je publikuje. Najpierw liczone są głosy z małych miejscowości i dlatego najwcześniej podawane wyniki mogą nie pokazywać ostatecznych rezultatów.
Przewodniczący CzSU Marek Rojiczek przestrzegał w sobotę na antenie czeskiej telewizji publicznej przed zbyt szybkim ogłaszaniu zwycięzcy na podstawie cząstkowych danych. Najprawdopodobniej nazwisko nowego prezydenta może być znane w dwie, trzy godziny po zamknięciu lokali wyborczych.
Przedwyborcze sondaże wskazywały na zwycięstwo Petra Pavla, który wygrał pierwszą turę wyborów przed dwoma tygodniami. Uzyskał 35,40 proc. głosów a drugi spośród ośmiu kandydatów Andrej Babisz 34,99 proc.
Petr Pavel prowadzi w wyborach prezydenckich
Nowym czeskim prezydentem może zostać były wysokiej rangi wojskowy Petr Pavel. Po przeliczeniu głosów z około 50 procent obwodów wyborczych ma przewagę nad byłym premierem Andrejem Babiszem w wys. ponad 170 tys. głosów.
Według tych nieoficjalnych, cząstkowych wyników na Pavla głosowało około 55 proc. wyborców, a na Babisza 45 proc. Wyniki mogą zmienić informacje napływające z obwodów w wielkich miastach.
Według tych samych danych z ok. 50 proc. obwodów wyborczych frekwencja była rekordowo wysoka i najprawdopodobniej wyniosła ponad 70 proc.
Nieoficjalne wyniki wyborów
Wyniki nie są definitywne i mogą się zmienić po przeliczeniu głosów w obwodach wyborczych w wielkich miastach. Procedura liczenia głosów jest jednak bardzo szybka. Trudno się spodziewać, aby Babisz odrobił stratę ponad 650 tys. głosów, którymi prowadzi Pavel. Lokale wyborcze zostały zamknięte o 14.00.
Petr Pavel urodził się w 1961 r. Uczył się w szkole oficerskiej i na kursie wywiadu, na którym był przewodniczącym komórki Komunistycznej Partii Czechosłowacji. „Urodziłem się w rodzinie, w której przynależność do partii komunistycznej była uważana za rzecz normalną” - stwierdził w jednym z przedwyborczych wywiadów. Z partii wystąpił po aksamitnej rewolucji w 1989 roku, w wojsku pozostał i robił w nim karierę, która przyspieszyła po udziale w misji UNPROFOR.
Podpułkownik Pavel wraz z grupą wojskowych ochotników doprowadził do uwolnienia ponad 50 francuskich żołnierzy, którzy nie mogli opuścić bazy w Serbskiej Krainie. Ukończył brytyjskie kursy wojskowe dla wyższych oficerów w Wielkiej Brytanii. W latach 2012-2015 był szefem Sztabu Generalnego, a później szefem Komitetu Wojskowego NATO. W 2018 roku zakończył służbę w Brukseli i przeszedł na emeryturę w stopniu generała armii, co jest najwyższym stopniem wojskowym w Czechach.
Największe kontrowersje w kampanii wyborczej budziła kwestia jego członkostwa w partii i udziale w kursie wywiadu. Po przeliczeniu wszystkich głosów w poniedziałek przebieg wyborów oceni Państwowa Komisja Wyborcza.
Wyniki mają zostać opublikowane we wtorek w Dzienniku Urzędowym. Przyszły prezydent obejmie funkcję w marcu po zaprzysiężeniu przed połączonymi izbami Parlamentu.
Z Pragi Piotr Górecki (PAP)
kw/kgr/