Jak czytamy w najnowszym wydaniu dziennika, trafnym barometrem stanu polskiej gospodarki i możliwości biznesowych jest np. atrakcyjność dla inwestorów zagranicznych. I ta atrakcyjność nie tylko nie maleje, lecz bardzo wzrosła. Tak bardzo, że w tamtym roku utworzyli u nas o 10,5 proc. więcej spółek niż w 2021 r.
"Niekwestionowanym liderem są obywatele Ukrainy. Uruchomili w naszym kraju prawie 5 tys. spółek. W porównaniu z sytuacją w 2021 r., na drugim miejscu umocnili się Białorusini - prawie 1,7 tys. spółek (wzrost o 113 proc.). Trzecią pozycję utrzymali Niemcy - 418. Ukraińcy i Białorusini otworzyli ponad połowę wszystkich zagranicznych spółek" - czytamy w gazecie.
"Ubiegłoroczny rekord został wyśrubowany właśnie dzięki Ukraińcom i Białorusinom. Z powodu wojny w Ukrainie miliony ludzi uciekło za granicę, z czego wiele do Polski. Ukraińcy próbują układać sobie życie za granicą i robić biznes, aby się utrzymać" - podaje Jarosław Nawrotek, prezes Centralnego Ośrodka Informacji Gospodarczej.
Zwrócił on uwagę, że Białorusini uciekają ze swojego kraju z powodów politycznych. Obie te nacje upodobały sobie w naszym kraju działalność szczególnie w budowlance, transporcie oraz IT. Natomiast Niemcy zakładają u nas spółki głównie w nieruchomościach, fotowoltaice, IT - dodaje.
Jak podaje "Puls Biznesu", duży skok wykonali Turcy, z 10 miejsca w 2021 r. na 4. pozycję. "Czarnym koniem jest jednak Gruzja, której obywatele założyli 221 spółek i przebojem wskoczyli na piąte miejsce (wzrost aż o 102 proc.). Jednak największym zaskoczeniem są Rosjanie. Uruchomili w naszym kraju 196 spółek - aż o 86,6 proc. więcej niż w 2021 r. - co plasuje ich na ósmym miejscu" - podaje gazeta. (PAP)
mj/