Komisja sejmowa negatywnie o poprawkach Senatu do noweli o Sądzie Najwyższym

2023-02-06 18:54 aktualizacja: 2023-02-07, 09:23
Posiedzenie Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka w Sejmie, fot. PAP/Tomasz Gzell
Posiedzenie Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka w Sejmie, fot. PAP/Tomasz Gzell
Sejmowa komisja sprawiedliwości i praw człowieka negatywnie zaopiniowała w poniedziałek 14 senackich poprawek przyjętych w zeszłym tygodniu przez Senat do nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym.

Za pozytywną oceną tych poprawek zagłosowało 13 posłów z komisji, 15 było przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu. Wszystkie 14 poprawek było głosowanych łącznie.

"Te poprawki stanowią pewną logiczną całość, która ma na celu zmianę ustawy w takim kierunku, żeby wprowadzić rozwiązania dalej idące niż oczekiwania Komisji Europejskiej i naruszające prerogatywy prezydenta. Jako takie, żadna z tych poprawek nie mogła zasługiwać na akceptację" - powiedział dziennikarzom po głosowaniu komisji minister ds. europejskich Szymon Szynkowski vel Sęk.

Podczas posiedzenia komisji minister mówił, że według zaproponowanych przez Senat zmian "sędziowie ze składów mogliby składać wzajemne wnioski o swoje wyłączenie bez żadnego związku z rozpoznawaną sprawą, a wymiar sprawiedliwości, zamiast rozstrzygać spory obywateli, skupiłby się na zajmowaniu samym sobą". "Poprawki są w części w sposób oczywisty sprzeczne z konstytucją" - dodał Szynkowski vel Sęk.

Biuro legislacyjne Sejmu wskazywało natomiast, że niektóre z senackich poprawek "wydają się wykraczać poza dopuszczalny zakres poprawek Senatu".

Do poparcia senackich poprawek namawiała Kamila Gasiuk-Pihowicz (KO). "Poprawki robią potężny krok w stronę sprawienia, że ustawa będzie zgodna z konstytucją, zgodna z traktatami i wypełni orzeczenia europejskich trybunałów. Przyjęcie tych poprawek, to będzie także rzeczywisty, a nie pozorny, krok w stronę środków unijnych" - mówiła.

Grzegorz Braun z Konfederacji zapowiedział zaś, że w sejmowym głosowaniu jego ugrupowanie wstrzyma się od głosu. "Nie chcemy leczyć dżumy cholerą" - dodał.

Sejm uchwalił nowelizację ustawy o Sądzie Najwyższym 13 stycznia br. Według jej autorów, posłów PiS, ustawa ta ma wypełnić kluczowy "kamień milowy" dla odblokowania przez Komisję Europejską pieniędzy na Krajowy Plan Odbudowy.

Zgodnie z nowelizacją w wersji uchwalonej w Sejmie sprawy dyscyplinarne i immunitetowe sędziów miałby rozstrzygać Naczelny Sąd Administracyjny, a nie - jak obecnie - Izba Odpowiedzialności Zawodowej SN. NSA ma przejąć także m.in. kompetencje do rozstrzygania tzw. spraw immunitetowych sędziów wszystkich sądów. Nowela przewiduje też zasadnicze zmiany dotyczące tzw. testu niezawisłości i bezstronności sędziego, którymi też miałby częściowo zajmować się NSA.

Senackie poprawki wniesione do ustawy w zeszłym tygodniu znacząco przekształcają nowelizację - zakładają zniesienie Izby Odpowiedzialność Zawodowej SN i przeniesienie rozpatrywania spraw dyscyplinarnych - m.in. sędziów, prokuratorów, adwokatów, notariuszy i radców prawnych - do Izby Karnej SN. Zgodnie z tymi poprawkami, do Izby Karnej trafiłyby także sprawy immunitetowe sędziów i prokuratorów.

Ponadto na mocy tych poprawek, orzeczenia wydane przez poprzedniczkę Izby Odpowiedzialności Zawodowej - Izbę Dyscyplinarną SN - uznano by za nieważne i pozbawione skutków prawnych, a toczące się postępowania wszczęte w tej izbie zostałyby umorzone. Poprawki zakładają też niezwłoczne przywrócenie do orzekania wszystkich sędziów zawieszonych przez Izbę Dyscyplinarną na uprzednio pełnione stanowiska.

Zgodnie z poprawkami, uprawnionymi do orzekania ws. tzw. testów bezstronności byliby wyłącznie sędziowie posiadający co najmniej siedmioletni staż pracy w SN, czyli powołani przed reformą przepisów dotyczących ukształtowania KRS. W poprawkach zaproponowano, żeby z wnioskiem o przeprowadzenie takiego testu mogli wystąpić też poszczególni sędziowie, a nie tylko składy sędziowskie.

Zdaniem Marka Asta (PiS) uzasadnienie części poprawek Senatu opiera się na tezach, które są "co najmniej fałszywe" i "nie wytrzymują próby krytyki". "Żaden organ w państwie nie stwierdził niekonstytucyjności przepisów i Izbie Dyscyplinarnej SN, a więc na przykład uzasadnienie poprawki zmierzających do unieważnienia wyroków tej Izby nie ma oparcia w faktach" - wskazywał Ast podczas posiedzenia komisji.

Najbliższe posiedzenie Sejmu zaplanowane zostało od wtorku do czwartku. Według harmonogramu posiedzenia rozpatrzenie senackich poprawek rozpocznie się w środę o godz. 18. (PAP)

Autor: Marcin Jabłoński

mj/

TEMATY: